Renata Aleksander jak nikt innych rozumie, jakie emocje towarzyszą podczas występów na żywo
Renata Aleksander to utytułowana łyżwiarka figurowa i mistrzyni Czechosłowacji oraz choreografka. Mama Vanessy Aleksander doskonale zdaje sobie sprawę z tego, jak wyglądają występy w programach telewizyjnych. W końcu lata temu była choreografką i jurorką w programie "Gwiazdy tańczą na lodzie".
W odcinku, w którym zatańczyła z córką, zebrała wiele komplementów. Fani byli pod dużym wrażeniem jej umiejętności oraz aparycji.
Występ córki w "Tańcu z gwiazdami" przypomniał Renacie czasy największego rozkwitu jej kariery.
"Siedząc na widowni, przeżywam to, co Vanessa pokazuje na parkiecie. Moje życie było trochę inne, bo było sportowe. To jest taniec towarzyski, to są też przepiękne stroje. W łyżwiarstwie figurowym często nie mogliśmy mieć pięknych strojów, bo musiały być krótkie sukienki - nie mogło nic przeszkadzać, szczególnie w parach sportowych, w których ja uczestniczyłam" - mówiła Renata Aleksander w rozmowie z "Plejadą".
Renata doskonale zdawała sobie sprawę z tego, że cotygodniowe występy są dla Vanessy bardzo obciążające fizycznie i psychicznie. Zawsze starała się wspierać córkę dobrym słowem.
Renata Aleksander współpracowała z największymi gwiazdami. Do dziś wspomina relację z pewnym aktorem
Renata Aleksander jest doświadczoną łyżwiarką figurową, która przez wiele lat występowała na światowych lodowiskach. Zaraz po zakończeniu studiów mama Vanessy Aleksander zgłosiła się do słynnej rewii łyżwiarskiej "Holiday on Ice". Finalnie występowała w niej przez 10 lat. W trakcie trwania tej przygody miała okazję współpracować między innymi z Johnem Travoltą.
"John Travolta jest wielką gwiazdą. Kiedy lata temu jeździłam w amerykańskiej rewii na lodzie "Holiday on Ice", występowaliśmy w Paryżu — tam przez trzy miesiące codziennie graliśmy spektakle. W tym czasie wypadała też premiera filmu z Johnem Travoltą. Wtedy ktoś wpadł na pomysł, że zrobią telewizyjny program, w którym będzie on zaproszony — będzie opowiadać o swoim filmie, a my go poprowadzimy po tafli lodu" - wspominała łyżwiarka.
Według relacji Renaty John Travolta w ogóle nie potrafił jeździć na łyżwach. Na zapleczu musiała ona uczyć go wszystkiego od podstaw, nawet stania na łyżwach. Aleksander zapamiętała aktorka jako bardzo miłego i pomocnego człowieka. Niestety w tamtych czasach nie było jeszcze komórek, dlatego kobieta nie ma żadnego pamiątkowego zdjęcia z Travoltą. W domu trzyma tylko kasetę z filmem z występu, którą co jakiś czas włącza, by przypomnieć sobie te wspaniałe chwile.
Zobacz też:
Mama Vanessy Aleksander dała jej rady przed finałem. "Napisałam jej SMS-a"
Niepokojące sceny po finale "Tańca z gwiazdami". Wezwano karetkę do Vanessy Aleksander
