Martyna Wojciechowska wspomniała o przełomowym momencie. Emocje wzięły górę
To już nie tajemnica. Kilka tygodni temu ruszyły zdjęcia do 16. edycji programu "Kobieta na krańcu świata". Martyna Wojciechowska odwiedzi kolejne kraje, poznając perypetie lokalnych mieszkańców. W najnowszym poście na Instagramie, celebrytka wyjawiła, że w związku z kręceniem show po raz pierwszy spotkała ją pewna sytuacja.
Pod koniec stycznia świat internautów obiegła wiadomość o rozpoczęciu zdjęć do 16. edycji programu "Kobieta na krańcu świata". Informację potwierdziło biuro prasowe TVN, przekazując, że już niebawem widzowie poznają kolejne perypetie Martyny Wojciechowskiej. Swojej radości nie kryła sama podróżniczka, która niemal natychmiast potwierdziła realizację telewizyjnych materiałów.
"W drogę! Pora ruszać w świat! 16. sezon programu 'Kobieta na krańcu świata' oficjalnie rozpoczęty" - napisała w treści instagramowego posta.
Jednym z pierwszych punktów na mapie podróży okazała się Grenlandia. Wojciechowska szybko podzieliła się z fanami garścią informacji o nowym regionie.
"GRENLANDIA Witajcie na największej wyspie świata (która nie jest kontynentem)! Jest 6 razy większa od Polski, w 80% pokryta lodem i mieszka na niej zaledwie 57 tysięcy osób, czyli mniej więcej tyle co w Piekarach Śląskich (...) Cała populacja Grenlandii mogłaby zmieścić się... na Stadionie Narodowym w Warszawie! Większość z mieszkańców, ok. 90%, to rdzenna ludność tego regionu, czyli INUICI" - wyznała na Instagramie.
Co ciekawe, dzieląc się kadrami z Grenlandii, celebrytka podzieliła się wyjątkowo osobistą historią. Jakiś czas temu postanowiła oddać kontrolę nad swoim podróżniczym strojem w ręce obserwatorów na Instagramie. Fani zaangażowali się w proces wyboru ubrania, wskazując na najodpowiedniejszą zimową kurtkę. Korzystając z ich rad, 50-latka wybrała wskazany model na wyprawę dookoła świata. Teraz postanowiła podziękować im za należytą pomoc. Sama przyznała, że "instagramowi obserwujący stali się jej stylistami", których po raz pierwszy zabrała na zagraniczną wycieczkę.
"PIERWSZY RAZ! Ile razy ja dostawałam pytania, czy razem z nami na kraniec świata jeżdżą stylistka, fryzjerka i makijażystka. No więc pierwszy raz w historii programu wzięłam ze sobą na plan stylistkę - a właściwie to stylistki i stylistów. Strój na Grenlandię to Wasz wybór (a przynajmniej większości z Was!) Dzięki! Chyba częściej będę korzystać z Waszych rad!" - podsumowała.
Zobacz też:
Niespodziewane sceny w domu Martyny Wojciechowskiej. Reakcja była natychmiastowa
Doniesienia o Wojciechowskiej rzucają nowe światło. Oficjalnie się przyznała
Przejmujące wyznanie Martyny Wojciechowskiej o córce. Gwiazda TVN otwarcie przyznała się do błędu