Między Meghan i Williamem jest gorzej, niż myślano. To zaczęło się lata temu
Nie od dziś wiadomo, że relacje między książęcymi braćmi i ich żonami nie są najlepsze. Ich początków należy szukać jeszcze przed wyprowadzką Meghan i Harry'ego z Wielkiej Brytanii i ujawnieniem przez nich sekretów rodziny królewskiej. Informacji na temat wewnętrznych konfliktów dostarczają nie tylko sami zainteresowani czy osoby z otoczenia, ale i... dawne zdjęcia. To właśnie jedno z nich ponownie obiegło sieć, ujawniając prawdziwe nastawienie księcia Williama do bratowej. Internauci już ogłosili werdykt.
Związek księcia Harry'ego z Meghan Markle od początku był dużym wyzwaniem dla royalsów. Od dawna nie mierzyli się oni bowiem z tak wielkim zainteresowaniem mediów, które bynajmniej nie wynikało z pozytywnych pobudek. Przeszłość Amerykanki (m.in. odważne sceny w serialu "W garniturach", który przyniósł jej międzynarodową popularność) czy wypowiedzi członków jej rodziny stały się idealnym materiałem dla prasy.
Wówczas pałac Buckingham potwierdził, że młodszy syn króla Karola III rzeczywiście spotyka się z gwiazdą, i zaapelował o zaprzestanie kampanii złośliwości pod jej adresem. Za przyszłą bratową wstawił się nawet książę William, który ponoć wraz z Kate początkowo nie dowierzał, kim ona jest.
Pomimo oficjalnego stanowiska mówiło się, że w rzeczywistości wcale nie popiera wyboru Harry'ego i nie daje tej relacji przyszłości. Jak widać z perspektywy czasu, nie miał racji - w końcu w maju 2018 roku para wzięła ślub (od czego starszy brat próbował zresztą odwieść młodszego), a od tego czasu doczekała się dwojga dzieci.
Ale uczucia Williama się nie zmieniły, a on sam nie zawsze był w stanie je ukryć...
Niespodziewanie media społecznościowe ponownie obiegły zdjęcia ze świątecznych uroczystości z 2018 roku, a więc na kilka miesięcy po ślubie Meghan i Harry'ego. Wówczas obaj bracia wraz z żonami uczestniczyli w mszy w miejscowości Sandringham.
Po ich wyjściu z kościoła fotoreporterzy uchwycili moment, w którym Markle odwraca głowę w stronę szwagra, a ten, skupiony na poprawieniu szalika, ostentacyjnie ją ignoruje. Ten kadr mocno przykuł uwagę internautów.
"Smutne, że William zignorował próbę Meghan, gdy chciała mu coś powiedzieć!"; "Gdy William poprawia szalik, wygląda to na wymówkę, by nie musiał rozmawiać" - przypomniał ich komentarze serwis Daily Mail.
Sprawę postanowiła nawet skomentować specjalistka od mowy ciała, Judi James, która już niejednokrotnie komentowała publiczne wystąpienia royalsów (kilka miesięcy temu zachwycała się na przykład ciepłą relacją, jaka ewidentnie łączy starszego syna księżnej Diany i jego ukochaną). Tym razem ekspertka nie była jednak skora do wyciągania aż tak pochopnych wniosków jak inni wspomniani obserwatorzy.
"Na pierwszy rzut oka wyglądało na to, że Meghan odwróciła się, by uśmiechnąć się do Williama, podczas gdy on był zajęty chowaniem szalika pod płaszcz (...). Ale mogła uśmiechać się do Kate, a nie do Williama, co oznacza, że w tym konkretnym momencie mógł naprawdę nie być nastawiony na rozmowę" - oceniła w wypowiedzi dla Expressu.
Tak się złożyło, że Middleton była wówczas zajęta konwersacją z księżniczką Anną, nie miała więc jak odpowiedzieć na ewentualną próbę nawiązania kontaktu przez Markle.
Zobacz też:
Szykują się duże zmiany w życiu Kate i Williama. Już tego nie ukrywają
Dopiero co Meghan ogłosiła dobrą nowinę, a już takie wieści. Od razu wywołała aferę
Meghan stawała na rzęsach, a tu taki ruch Harry'ego. To mogło wszystko zepsuć