Mieli być, jak para z Hollywood, ale nie dogadali się. Zakościelny nie chciał się oświadczyć
Lata temu Iza Miko i Maciej Zakościelny stanowili jedną z najgorętszych par w polskim show-biznesie. Piękna blondynka i przystojny aktor wiedli wspólne, szczęśliwe życie, do czasu, kiedy zamieszkali razem. Wtedy okazało się, że ich uczucie nie jest jednak tak silne, by przezwyciężyć trudy codzienności. Iza oczekiwała jasnych deklaracji, których Maciej nie chciał jej zapewnić. Po rozstaniu aktorka szukała szczęścia u boku zagranicznych gwiazd. Maciej zaś przez długi czas związany był z modelką.
Izabella Mikołaczak od czasów nastoletnich była związana ze Stanami Zjednoczonymi. To właśnie tam postanowiła tworzyć swoją karierę zawodową. Trzeba przyznać, że radziła sobie całkiem nieźle i grywała w wielu produkcjach. Została także dostrzeżona w kraju. Zagrała główną rolę w komedii "Kochaj i tańcz".
W 2007 roku aktorka pojawiła się u boku Macieja Zakościelnego na premierze filmu "Dlaczego nie!". Zakochani wywołali spore zmieszanie i z miejsca stali się najbardziej rozchwytywaną przez media parą polskiego show-biznesu. Podobno Iza i Maciej dość długo chowali przed światem swoje uczucie. Mieli poznać się rok wcześniej, dzięki wspólnym znajomymi. Później opowiadali, że od razu między nimi zaiskrzyło.
Zakochana kobieta nie chciała porzucać swojej kariery w Stanach, ale jednocześnie pragnęła być jak najbliżej ukochanego. By pogodzić te dwie kwestie, przyjęła rolę w komedii "Kochaj i tańcz". Na czas zdjęć zamieszkała z Zakościelnym w jego apartamencie w Warszawie. Liczyła, że dzięki wspólnie spędzonym chwilom aktor przekona się do wyjazdu do USA. Po cichu Iza podobno liczyła także na pierścionek zaręczynowy.
Maciejowi Zakościelnemu nieśpieszno było jednak do takich deklaracji. Aktor świetnie radził sobie w kraju, ponieważ "Kryminalni" właśnie bili rekordy popularności. Nie opłacało mu się, więc rzucać dotychczasowego życia i liczyć na to, że w Hollywood, ktoś go zauważy.
"W Hollywood byłby tylko jednym z tysięcy ładnych chłopców chcących zwrócić na siebie uwagę. Tu był gwiazdą" — twierdziła w rozmowie z "Party" znajoma aktora.
Do większych poświęceń była gotowa za to Iza. Aktorka chciała rzucić karierę w Stanach i zostać z ukochanym w Polsce. Warunkiem miały być jednak zaręczyny, których bardzo chciała.
Znajomi pary donosili mediom, że w życiu aktorów wcale nie układało się tak dobrze. Podobno ich związek zweryfikowało wspólne mieszkanie. Pomiędzy Izą a Maciejem miało dochodzić do wielu kłótni. Aktorka wyprowadziła się jeszcze przed zakończeniem zdjęć do wspomnianego wcześniej filmu.
Mimo burzliwego rozstania po czasie Iza Miko zapewniała, że nie żałuje związku z Zakościelnym i nie uważa, żeby wspólne dwa lata były zmarnowanym czasem.
Aktorka była w stanie poświęcić swoją karierę za oceanem w imię miłości. Nie doczekała się jednak minimum, którego wymagała od partnera. Widocznie Miko i Zakościelny nie byli sobie pisani.
Zobacz też:
Smutne wieści z domu Izy Miko. Straciła towarzysza życia: "Słowa nie są w stanie tego opisać"
Maciej Zakościelny wychowuje synów według tradycji. Jakim jest ojcem?
Maciej Zakościelny pakuje walizki i wyprowadza się od partnerki? Pokazał kartony