"Milionerzy". Astrolabiusz urodzony około 1118 roku w Paryżu, czyim był synem?
Urodzony około 1118 roku w Paryżu Astrolabiusz znany jest jako syn kogo? Tak brzmiało pytanie w kolejnym odcinku programu TVN "Milionerzy". Jaka jest prawidłowa odpowiedź?
W środę widzowie mogli zobaczyć kolejną odsłonę teleturnieju "Milionerzy", który był prowadzony jak zwykle przez Huberta Urbańskiego. W 541 odcinku teleturnieju grę rozpoczął Przemysław Zieliński. Uczestnik usłyszał następujące pytanie.
Urodzony około 1118 roku w Paryżu Astrolabiusz znany jest jako syn:
- A: Romea i Juli
- B: Abelarda i Heloizy
- C: Tristana i Izoldy
- D: Odyseusza i Penelopy
Przemysław ostatecznie obstawił odpowiedź B. Czy słusznie?
Astrolabiusz, urodzony około 1118 w Paryżu, to francuski duchowny. Znany jest jako syn Heloizy i Piotra Abelarda. Odpowiedź B była prawidłowa.
Przemysław odpowiedział prawidłowo na to pytanie i mógł grać dalej.
Zobacz też:
Bosacka o mało wyszła za innego. "To było szaleństwo. Oddałam pierścionek"
Elżbieta Dmoch napisała list do fanów. "Dziękuję za taką gratkę"
Czy w 11. sezonie teleturnieju poznamy kolejnego milionera? Dotychczas w "Milionerach" główna wygrana padła cztery razy. Milion złotych w polskiej wersji programu wygrali Krzysztof Wójcik, który swoje pytanie za milion usłyszał w 2010 roku oraz Maria Romanek, która dołączyła do niego w 2018 roku. Kolejna była Katarzyna Kant-Wysocka z Gdańska.
23 września 2021 roku w "Milionerach" padła główna wygrana. Zdobył ją Jacek Iwaszko, który odpowiadając na pytanie "Kiedy rozpoczęło się drugie tysiąclecie?", wygrał milion złotych! Poprawna odpowiedź brzmiała: "1 stycznia 1001 roku". Na szczęście uczestnik znał odpowiedź na zadane pytanie i zapisał się tym samym w historii telewizji, jako osoba wygrywająca milion złotych w teleturnieju.
Milionerzy to teleturniej, w którym prawidłowo należy odpowiedzieć na 12 pytań, aby wygrać główną nagrodę pieniężną w wysokości miliona złotych. Zawodnik ma do dyspozycji podpowiedzi, może skorzystać z 3. kół ratunkowych: "pytanie do przyjaciela", "pół na pół" i "pytanie do publiczności".
Zobacz też:
Oliwia Bieniuk nie lubi opowiadać o mamie publicznie. "Przed kamerami to trudniejsze"
Afera po prezentacji "Rolnik szuka żony"
Bał się reakcji ludzi i uciekł na dach
***