Mimo ogromnej afery Klaudia El Dursi bawi się na festiwalu. To jej tradycja
Od kiedy Klaudia El Dursi pojawiła się w telewizji, wzbudziła sympatię wielu odbiorców, którzy zaciekawieniem śledzili jej losy po programie "Top Model”. Do tej pory gwiazda raczej unikała afer. Nie była związana z żadnymi większymi kontrowersjami. Raczej kreowała się na miłą i ambitną kobietę, a do tego oddaną matkę. Ostatnio jednak wizerunek Klaudii El Dursi nagle mocno ucierpiał. Nawet najwięksi fani nie byli w stanie wytłumaczyć jej zachowania.
W ostatnich dniach światem mediów zatrząsała afera z celebrytką Klaudią El Dursi. Najpierw do sieci trafiło nagranie, na którym widać jak samochód prezenterki pędzi autostradą i wyprzedza inne pojazdy pasem awaryjnym. Fani wtedy zaczęli zastanawiać się, czy to Klaudia prowadziła pojazd, czy to ktoś inny siedział za kierownicą. Sama zainteresowana na początku milczała. Dopiero po jakimś czasie postanowiła wydać oświadczenie w tej sprawie.
"Internet obiegła informacja, że prowadziłam samochód, który wyprzedzał pasem awaryjnym na drodze szybkiego ruchu i czuję się w obowiązku, żeby się do tego odnieść. Tak, to ja prowadziłam ten samochód, bo byłam za kierownicą i tak, to ja złamałam przepisy ruchu drogowego" - napisała Klaudia na swoim Instagramie.
Na gwiazdę TVN-u spadła fala krytyki od internautów, którzy nie znaleźli słów wytłumaczenia dla takiego zachowania. Po tym wydarzeniu ze współpracy z gwiazdą zrezygnowała znana marka produktów premium.
W obronie Klaudii El Dursi stanęli za to znajomi z branży, którzy jasno stwierdzili, że taki występek oczywiście jest karygodny, jednak według nich widać, że celebrytka zrozumiałą swój błąd i nie powinno się aż tak jej krytykować.
Wszyscy spodziewali się, że Klaudia El Dursi na jakiś czas zniknie z sieci, by echa afery trochę ucichły. Tak się jednak nie stało.
Na swoim Instagramie Klaudia El Dursi wrzucała zdjęcie z festiwalu Opener, który właśnie się rozpoczął. Przez kilka dni fani muzyki będą bawić się na lotnisku pod Gdańskiem z największymi, światowymi artystami. Wśród imprezowiczów nie zabrakło także Klaudii El Dursi, która na festiwal wybrała się z synem. Dawid był widocznie zadowolony z niespodzianki od mamy.
Jak się okazuje wspólna zabawa na Openerze stała się dla mamy i syna tradycją.
"To już chyba taka nasza mała tradycja. Kolejny rok razem na Opener - napisała o wspólnym zdjęciu z synem" - napisała Klaudia na Instastory.
Widać, Klaudia po aferze stara się nadal być aktywna w mediach, co dla wielu może być zaskoczeniem.
Zobacz też:
Nie cichną echa skandalu z Klaudią El Dursi. Blanka Lipińska staje w obronie prezenterki
Klaudia El Dursi przerywa milczenie ws. głośnego skandalu. Padły zaskakujące słowa
Zaniepokojona Klaudia El Dursi narzeka na swoją wagę. "Ostatni raz tyle ważyłam w ciąży"