Na bogato albo wcale. Nie do wiary, czym Izabela Janachowska wozi męża milionera
Nie jest tajemnicą, że Izabela Janachowska żyje na bardzo wysokim poziomie. Gwiazda, która od lat związana jest z telewizją, od dekady pozostaje w związku z milionerem Krzysztofem Jabłońskim. Para na niczym nie oszczędza. Teraz celebrytka zaprezentowała się z mężem w wyjątkowo drogim aucie. A to niejedyny ekskluzywny model w ich kolekcji.
Izabela Janachowska-Jabłońska to wielokrotna mistrzyni Polski w tańcach klasycznych i latino, która reprezentowała kraj na najważniejszych turniejach na świecie. Duża popularność przyszła jednak dopiero w ślad za udziałem w "Tańcu z gwiazdami", w którym partnerowała m.in. Radosławowi Majdanowi i Rafałowi Brzozowskiemu. Niestety kontuzja kolana przerwała jej taneczną karierę.
Celebrytka szybko znalazła dla siebie nowe powołanie. W trakcie przygotowań do własnego ślubu zainteresowała się organizacją przyjęć weselnych, w czym wkrótce stała się ekspertką. W tej właśnie roli prowadziła programy telewizyjne poświęcone okołoweselnej tematyce. Jednym z nich jest "Ślubne pogotowie Izabeli Janachowskiej".
Prywatnie gwiazda od ponad dekady jest szczęśliwą żoną Krzysztofa Jabłońskiego. Starszy od niej o 27 lat przedsiębiorca dzięki swojemu niezwykle dochodowemu biznesowi (najpierw były to świece samochodowe, a później zapachowe) zapewnia jej i ich 5-letniemu synowi Christopherowi Alexandrowi wszystko, czego potrzebują. A nawet i to, bez czego spokojnie mogliby się obyć.
Nie jest tajemnicą, że multimilioner gustuje w drogich autach. W posiadaniu ma m.in. dwa rolls-royce'y po dwa miliony każdy oraz BMW za 500 tys. złotych. Ostatnio para widziana była natomiast w bentleyu kabrio za "jedyne" 750 tys. złotych. Jabłoński otworzył żonie drzwi, a ta wsiadła za kierownicę i odwiozła męża oraz synka bezpiecznie do domu.
To nie pierwszy raz, kiedy 38-latka pokazała się w drogim aucie. Ponad dwa tygodnie temu na szeroko komentowany ślub Roksany Węgiel i Kevina Mgleja, który zresztą w pocie czoła przygotowywała, bogaczka podjechała luksusowym czerwonym ferrari. Wzbudziła tym nie mniejsze zainteresowanie od pary młodej, która w najważniejszym dniu w swoim życiu stawiła się w białym McLarenie za dwa miliony złotych.
Podobnie jak w przypadku wspomnianego wydarzenia sezonu, na które celebrytka zdecydowała się założyć wywołującą skrajne opinie kreację, także i w przypadku zwykłego wyjścia do restauracji jej stylizacja zwracała uwagę. Janachowska na tę okazję wybrała bowiem długą, satynową sukienkę, do której dobrała torebkę Chanel za, bagatela, 25 tys. złotych.
Gdyby nie spore zaplecze finansowe, Izabelę Janachowską zapewne zmartwiłby fakt, że właściwie została na ten moment bez pracy. Wspomniany wcześniej autorski program o tematyce ślubnej nie znalazł bowiem miejsca w nowej ramówce Polsatu. Kiedy tylko gwiazda pojawiła się w show konkurencji, zaczęto snuć domysły na temat nowego rozdziału w karierze kobiety.
Na razie jednak nic nie jest potwierdzone, o czym sama zainteresowana mówi zupełnie wprost. "Jestem człowiekiem wolnym, z żadną telewizją niezwiązanym" - wyznała na antenie TVN7 w "Mówię Wam".
Wiadomo tylko tyle, że celebrytka wkrótce zadebiutuje w serialu Polsatu "Pierwsza miłość", w którym zagra samą siebie. Jako najbardziej znana w Polsce wedding planerka pomoże w przygotowaniach do ślubu Dominiki (Aneta Zając) i Emila (Łukasz Garlicki).
Zobacz też:
Potwierdziło się, co Izabela Janachowska mówiła o swoim małżeństwie. Nie ma wątpliwości
Wyszła za mąż i została macochą nastolatka. Jak się dogadują?
Janachowska wydała na suknie ślubną bajońską sumę. Ekspertka i tak wprowadziłaby w niej zmiany