Najpierw kłótnia, a teraz to. Nerwowo u Majdanów. Małgorzata nagle ogłosiła
Małgorzata i Radosław Majdanowie to jedna z najpopularniejszych par rodzimego show-biznesu. Dzielący się wieloma szczegółami ze swojego życia celebryci wyruszyli niedawno na wyprawę kamperem. Na trasie nie zabrakło silnych emocji i trudnych sytuacji. Zrobiło się nerwowo...
Każde z nich miało innych znanych partnerów w przeszłości: on był związany z wokalistką Dodą, ona z aktorem Jackiem Rozenkiem. Choć chyba niewielu wierzyło w powodzenie tej miłości, od ponad dekady Małgorzata Rozenek-Majdan i Radosław Majdan tworzą udaną relację, a od ośmiu lat - małżeństwo.
Niedawno superpara wybrała się na wycieczkę objazdową kamperem po południu Europy. W podróży towarzyszą im synowie: 4-letni Henio i 14-letni Tadeusz, owoc poprzedniej relacji gwiazdy. Influencerzy dzielą się z obserwatorami ciekawostkami (przoduje w tym "kapitan" wyprawy, były bramkarz), odpowiadają na pytania obserwatorów i... wdają się w sprzeczki.
"Ruszyliśmy. Z lekkim opóźnieniem, ale do tego się przyzwyczailiśmy. Do tego, że jest lekko nerwowo również. Działo się. Mój mąż trochę nie trzyma ciśnienia" - opowiedziała niespodziewanie słynąca z wybuchowego charakteru Gosia. Radek nie mógł tego nie skomentować. Szybko odbił piłeczkę, przekonując, że w rzeczywistości to żona ma problem z trzymaniem emocji na wodzy, i zachęcił do śledzenia relacji na jego profilu, gdzie wyjawia całą prawdę. Według niego jego partnerka kompletnie nie potrafi odnaleźć się w życiu w trasie.
Niemal nieustanne spędzanie ze sobą czasu nie zawsze służy relacjom rodzinnym Majdanów, którzy czasami nie potrafią się porozumieć. Czasami jednak kłopoty powodują czynniki zewnętrzne. Jak wyjawiła Rozenek, para postanowiła zatrzymać się na kempingu, który - jak się okazało - nie był czynny przez całą dobę. To nieco pokrzyżowało plany wczasowiczów.
"Sprawy się pokomplikowały, bo kemping, który wybraliśmy na dzisiejszą noc, jest otwarty tylko do 23:00, a nam pokazuje przyjazd na 22:42. Ale wiecie, jak to jest. (...) Jest walka z czasem. Jeszcze nie tracimy nadziei" - przekazała Rozenek-Majdan. Jej mąż starał się jak mógł, aby zdążyć przed zamknięciem.
Niestety ostatecznie celebryci musieli wybrać inną destynację. Co gorsza Rozenek-Majdan miała kłopot ze znalezieniem odpowiedniego miejsca. "Jest przygoda. Trochę nie przewidzieliśmy, że tu o godzinie 21:00 (...) wszystko zamykają, łącznie ze stacjami benzynowymi. Ja nie wiem, gdzie my jesteśmy. Trochę jesteśmy w szoku" - relacjonowała poruszona na InstaStories.
Na wyjaśnienie sytuacji fani musieli poczekać do rana. Ostatecznie misja zakończyła się sukcesem, ale miejsce Majdanom udało się wyhaczyć dopiero w sporym oddaleniu od centrum. Przy okazji Rozenek-Majdan podzieliła się z fanami ważną radą. "Zawsze musicie znaleźć miejsce do spania, póki jest widno. Wszystko po zmierzchu się zamyka" - zastrzegła.
Zobacz też:
Rozenek-Majdan znowu wygląda jak Doda. Trudno tego nie dostrzec
Rozenek pieje z zachwytu nad nowym mieszkaniem. Co za wnętrze
Rozenek-Majdan poszła do aquaparku i się zaczęło. Coś tu się nie zgadza