Rozenek-Majdan znowu wygląda jak Doda. Trudno tego nie dostrzec
Doda i Małgorzata Rozenek-Majdan chyba nigdy się od siebie nie uwolnią. Media i fani zawsze będą ciekawi opinii każdej z nich na temat tej drugiej, a one wciąż z przyjemnością będą wdawać się w konflikty na łamach gazet, a raczej portali plotkarskich. Obie celebrytki są regularnie porównywane do siebie nawzajem, a ich obserwatorzy wciąż doszukują się podobieństw w ich wyglądzie. Tym razem padło na "Perfekcyjną panią domu".
Jeśli miałaś znanego męża, który teraz ma nową, równie sławną partnerkę, to będziesz o nich ciągle pytana - takie jest niepisane prawo show-biznesu. Z tym właśnie mierzy się na co dzień Doda, która była żoną Radosława Majdana przez niespełna trzy lata. Ich związek dawno przeszedł do historii, a piłkarz związał się z gwiazdą telewizji Małgorzatą Rozenek-Majdan, z którą jest już ponad dekadę.
Celebrytki, proszone czy nie, często komentują nawzajem swoje poczynania. Niedawno Rabczewska na przykład ostro skrytykowała wypowiedź swojej nemezis udzieloną reporterowi Pomponika. Była gospodyni "Dzień dobry TVN" wyznała, iż docenia fakt, że jej obecny partner zdążył się wcześniej wyszumieć, dzięki czemu teraz może z nim tworzyć dojrzałą i udaną relację.
"Czy ta osoba, która to mówi, nie wie, że to brzmi mniej więcej tak, że ona cieszy się, że zniszczył tyle damskich serc?" - piekliła się wówczas Doda.
Piosenkarka wyraźnie nie lubi, gdy inni zestawiają ją z rywalką. Kiedy ostatnio zaprezentowała się w odmienionym wydaniu - długich ciemnych włosach i jasnoniebieskich soczewkach - fani nie mieli wątpliwości, kogo przypomina. "Wyglądasz jak siostra Rozenek" - napisał ktoś, a Rabczewska nie zwlekała z odpowiedzią. "Czyli dzięki jej nowej buzi mój były mąż jest moim szwagrem?" - wypaliła ironicznie.
"Nowa buzia" to oczywiście odniesienie do niekończącej się dyskusji ekspertów i internautów na temat ingerencji 46-latki we własny wygląd, który faktycznie na przestrzeni czasu w sposób widoczny się zmienił. Przez to zresztą kobieta często czyta komentarze w rodzaju "Przykre to jest, jak ty bardzo chcesz się upodobnić do Dody" czy "Radzio zadowolony, że ma kopię Dodzi". Teraz to znowu się stało.
W czwartek, 1 sierpnia Rozenek-Majdan wybrała się z przyjaciółką na wyczekiwany przez wszystkich pierwszy z trzech koncertów Taylor Swift. Influencerka postanowiła na nim błyszczeć równie mocno, co główna gwiazda wieczoru. Na tę okazję założyła obcisłą mini na ramiączkach w mieniące się na fioletowo cekiny projektu duetu Paprocki&Brzozowski. Do całości dobrała bordowe kowbojki i torebkę znanej luksusowej marki.
Kobieta jak zwykle wyglądała zjawiskowo. W komentarzach pod rolką dokumentującą wielkie muzyczne wydarzenie fani zwrócili szczególną uwagę na jej szminkę. "Kiedyś mówiła pani, że nie lubi malować ust, a tutaj wygląda pani obłędnie w tym kolorze! Proszę częściej malować usta"; "Usta muszą być w takim kolorze. Odcień nude jest nie dla Ciebie, Gosiu, a podkreślony, wyrazisty kolor totalnie zmienił twarz! Obłędnie"; "Chyba pierwszy raz widzę Panią z takim kolorem szminki! Mega pasuje" - zachwycali się komentujący.
Inni nie mogli wyjść z podziwu nad niezwykle młodą aparycją gwiazdy. "Gosia jak Ibisz: im starsza, tym młodsza"; "Jak można tak pięknie wyglądać"; "Wygląda Pani jak nastolatka! Petarda" - dodawali obserwatorzy. Trudno jednak nie ulec wrażeniu, że Rozenek-Majdan założyła stylizację podobną do tych, które zwykle wybiera... Doda. Co ciekawe, wokalistka tym razem postawiła na coś znacznie skromniejszego - beżowy komplet składający się z krótkiej spódniczki oraz koszuli.
Zobacz też:
Róż, cekiny i kowbojskie akcenty. Tak polskie gwiazdy wystroiły się na koncert Taylor Swift
Kłopoty w raju Rozenek. Kupiła mieszkanie, ale milczy o zamknięciu firmy
Doda niespodziewanie wrzuciła zdjęcie mamy. Na reakcję nie trzeba było długo czekać