Reklama
Reklama

Natasza Urbańska nie wytrzymała ws. "Tańca z gwiazdami". Zwróciła uwagę na jedno

Za nami pierwszy odcinek nowej edycji "Tańca z gwiazdami". Choć program obecny jest na antenie telewizyjnej od ponad dwóch dekad, to wciąż budzi niemałe emocje. Tym razem szczególnie głośno zrobiło się o występie Anny Marii Siekluckiej, który został dość surowo oceniony przez jury. W tej sytuacji nie mogła milczeć Natasza Urbańska. Zwróciła uwagę na jedną ważną rzecz.

Ruszyła nowa edycja "Tańca z gwiazdami". Poziom jest zaskakująco wysoki

W niedzielę, 15 września rozpoczęła się kolejna edycja "Tańca z gwiazdami". Już po pierwszym odcinku jednym z najczęściej powtarzanych komentarzy jest ten podkreślający niezwykle wysoki poziom rozgrywki

Jeszcze nigdy w historii programu nie zdarzyło się, żeby już w pierwszym epizodzie rywalizacji jedna z par otrzymała maksymalną liczbę punktów. A taki wynik uzyskali właśnie Vanessa Aleksander i Michał Bartkiewicz.

Reklama

Inne duety pokazały się zresztą z nie gorszej strony. Ex aequo na drugim miejscu w rankingu znaleźli się Julia Żugaj i Wojciech Kucina oraz Filip Bobek i Hanna Żudziewicz, którzy zdobyli po 38 punktów. Podium zamknęli Majka Jeżowska i Michał Danilczuk z 34 oczkami na koncie. Tylko dwie pary uzyskały ich mniej niż 30: Olga Bończyk i Marcin Zaprawa oraz Anna-Maria Sieklucka i Michał Kassin.

Anna Maria Sieklucka skrytykowana przez jury. Widzowie myślą co innego

Najniżej w rankingu znalazła się gwiazda filmowej serii "365 dni". "Musisz coś zrobić ze swoimi nerwami. Przez to wszystkie nogi były sprężyste i czasami wypadałaś z rytmu" - mówiła jej po występie Iwona Pavlović. Internauci jednak zdecydowanie nie zgodzili się z surową oceną sędziów, czemu dali wyraz na oficjalnym profilu show w mediach społecznościowych.

"W szoku byłam, że tak niskie oceny. Mnie się mega podobało", "Nie uważam, żeby to był najgorszy taniec", "Szczerze jest mi przykro. Ktoś tu chyba się pomylił. Najpiękniejsza choreografia w odcinku", "Superpara, fajna energia, uśmiechnięci, skromni, takich lubię. Było ekstra!" - zachwycali się w komentarzach.

Na większość ciepłych słów Sieklucka i Kassin odpowiadali, dziękując za wsparcie. "Każdy ma prawo oceniać, jak czuje" - dodała w jednym z wpisów gwiazda, która dała się poznać jako niebojąca się odważnych scen aktorka. Niespodziewanie w jej obronie stanęła koleżanka po fachu.

Natasza Urbańska nie wytrzymała ws. "Tańca z gwiazdami". Zwróciła uwagę na jedno

Natasza Urbańska nie mogła powstrzymać się od komentarza na temat Siekluckiej. Przypomnijmy, że panie poznały się na planie hitowej sagi w reżyserii Barbary Białowąs i Tomasza Mandesa. Urbańska wcieliła się w niej w Annę, wpływową Włoszkę, byłą dziewczynę głównego bohatera, Massimo (Michele Morrone). Na dużym ekranie była więc konkurentką Laury, w którą wcieliła się lublinianka.

Wokalistka nie miała wątpliwości co do debiutu Siekluckiej w programie. 

"Ama [tak prosi, by się do niej zwracać Sieklucka - przyp. aut.] jest piękną kobietą, pełną wdzięku, i dała świetne show" - powiedziała Pudelkowi, podkreślając to, co wszyscy, czyli że poziom tej edycji jest niezwykle wysoki.

Żona Janusza Józefowicza zaznaczyła, że w ostatecznym rozrachunku to nie noty jurorów, a głosy telewidzów są najbardziej istotne. Jak to bywało już w przeszłości, po pierwszym odcinku produkcja zdecydowała, że tym razem z rywalizacji nikt nie odpadnie, a zgromadzone SMS-y zostaną doliczone do tych wysłanych w trakcie drugiego epizodu.

"Pamiętajmy, że to program rozrywkowy, a nie turniej. Wsparcie od widzów jest ważniejsze niż cztery dziesiątki. To dzięki głosom widzów się wygrywa. Trzymam kciuki, Ama, leć wysoko!" - przekazała serwisowi.

A Urbańska szczególnie zna wartość sympatii publiki. Jesienią 2009 r. wraz z Janem Klimentem gwiazda znalazła się przecież w finale show. Wówczas lepsi okazali się jednak Anna Mucha i Rafał Maserak. Dwa lata później z kolei kobieta poprowadziła 13. edycję tytułu wraz z Piotrem Gąsowskim.

Zobacz też:

Sieklucka zachwala życie singielki. Nie będzie szukać miłości [POMPONIK EXCLUSIVE]

Gwiazda "365" dni już tak nie wygląda. Przeszła totalną metamorfozę w jednym celu [POMPONIK EXCLUSIVE]

Pilne doniesienia ws. małżeństwa Józefowicza i Urbańskiej to nie plotki. Natasza sama znienacka ogłosiła

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama