Sieklucka zachwala życie singielki. Nie będzie szukać miłości [POMPONIK EXCLUSIVE]
Anna-Maria Sieklucka była pierwszą oficjalnie ogłoszoną uczestniczką najnowszej edycji "Tańca z gwiazdami". Aktorka zaskarbiła sobie sympatię fanów dzięki udziałowi w filmowym hicie "365 dni". Na prezentacji jesiennej ramówki Polsatu gwiazda brylowała na ściance. Naszemu reporterowi udało się z nią porozmawiać. Sieklucka w wywiadzie zdradziła między innymi, dlaczego zdecydowała się na udział w show. Wyjawiła także kilka szczegółów na temat swojego życia miłosnego.
Anna-Maria Sieklucka to aktorka znana przede wszystkim z roli Laury Biel w serii "365 dni". Filmy oparte są na powieściach Blanki Lipińskiej i swojego czasu zrobiły niemałe zamieszanie na Netflixie. Teraz gwiazda postanowiła sprawdzić swoich sił na parkiecie. Nie ukrywa, że jest niezwykle podekscytowana udziałem w show.
Decyzja o pojawieniu się w "Tańcu z gwiazdami" nie była jednak dla Siekluckiej taka prosta. Aktorka w rozmowie z Damianem Glinką przyznała, że czuje, iż dopiero teraz jest w odpowiednim momencie swojego życia, by powalczyć o "Kryształową kulę". Do tej pory trochę nie miała możliwości i trochę nie chciała pokazywać się tak szerokiej publiczności.
Jak zapewnia Anna-Maria Sieklucka w "Tańcu z gwiazdami" widzowie będą mogli zobaczyć jej prawdziwą odsłonę. Bez żadnej roli i maski.
Nasz dziennikarz zapytał więc, jaka będzie ta prawdziwa Anna-Maria, którą fani zobaczą w programie.
"Myślę, że wielobarwna, bo pewnie byłabym hipokrytką, jakbym powiedziała, że nie będzie upadków. To będzie ogromne wyzwanie powiem szczerze, bo ja jestem wstydliwa, skrzętnie to ukrywam, ale zawsze jestem tak bardziej z boku, zdystansowana" - wyznała.
Jak jeszcze aktorka widzi się w programie?
"Będę takim wielobarwnym ptakiem mam nadzieję. Mam nadzieję jak najdłużej będę mogła to pokazać" - dodała.
Odtwórczyni głównej roli w filmie "365 dni" przyznała, że do "Tańca z gwiazdami" idzie po to, aby poznać siebie, ale też, żeby przeżyć przygodę swojego życia.
Aktorka w młodości tańczyła balet. Dodatkowo w szkole teatralnej liznęła podstaw tańca współczesnego i hip-hopu. To jednak nie daje jej pewności co do umiejętności tanecznych. Przyznała, że trochę stresuje się tym całym przedsięwzięciem.
Jak wiadomo, na pewnym etapie "Tańca z gwiazdami" przychodzi taki moment, że uczestnicy mogą zaprosić do tańca bliską sobie osobę. Okazuje się, że Anna-Maria już wie, kto mógłby jej towarzyszyć podczas tego wyjątkowego odcinka.
"Marzy mi się zatańczyć z moim bratem" - przyznała.
Dodatkowo celebrytka zapewnia, że na publiczności znajdzie się miejsce dla jej rodziców, którzy od lat wspierają ją w karierze.
W jednym z wywiadów na jaw wyszło, że Sieklucka jest singielką. Wcześniej związana była z reżyserem teatralnym Łukaszem Wittem-Michałowskim.
"Nie ma co zakrzywiać rzeczywistości, a skoro jestem singielką to też nie chciałabym, żeby wiązano mnie z moją przeszłością" - stwierdziła w rozmowie z naszym dziennikarzem.
Młoda artystka bardzo docenia to, że obecnie jest sama i nikt nie zaprząta ani jej serca, ani głowy.
"To jest jeden z najpiękniejszych czasów mojego życia. Robię, co potrzebuję, czego pragnę, co tak naprawdę chcę i nie uzależniam siebie od kogokolwiek. Nie uzależniam siebie od mężczyzny".
Przy okazji rozmowy z Damianem Glinką aktorka przyznała, że nie korzysta z aplikacji randkowych i nawet kiedy zacznie szukać nowej miłości, nie ma zamiaru tego zmieniać. Ma raczej staromodne podejście do nawiązywania relacji i dużo bardziej ceni sobie realny kontakt z drugim człowiekiem.
Zobacz też:
To dlatego Miszczak wybrał Cichopek. Prawda wyszła na jaw [POMPONIK EXCLUSIVE]
Romanowska zdradziła tajemnicę programu "Nasz nowy dom". Chodzi o sąsiadów [POMPONIK EXCLUSIVE]
Julia Żugaj skomentowała swoją wpadkę sceniczną. Tak zareagowała [POMPONIK EXCLUSIVE]
