Nie cichną plotki ws. Julii Żugaj i jej partnera. Z ich ust padły wymowne słowa [POMPONIK EXCLUSIVE]
Julia Żugaj chwilowo może odetchnąć z ulgą - wiadomo bowiem, że pojawi się w półfinale "Tańca z gwiazdami". Na parkiecie towarzyszy jej Wojciech Kucina, z którym influencerka ewidentnie dobrze się dogaduje. Nic dziwnego, że wciąż nie cichną plotki na temat charakteru relacji, jaki łączy parę. Sami zainteresowani odnieśli się do tych spekulacji w rozmowie z Pomponikiem.
Za nami kolejny odcinek 15 edycji "Tańca z gwiazdami". Decyzją telewidzów z programem pożegnali się Filip Bobek i Hanna Żudziewicz, a pozostali w show m.in. Julia Żugaj i Wojciech Kucina. TikTokerka oświadczyła, że bardzo docenia wsparcie fanów i ma nadzieję, że w przyszłości będzie mogła im się odwdzięczyć.
Od początku 24-latka nie ukrywa, że część oddanych na nią głosów pochodzi od... niej samej.
"[Wysłałam - przyp. aut.] cztery SMS-y i zagłosowałam w aplikacji. Ale dzisiaj to tak wyjątkowo, bo się bardzo stresowałam, że odpadniemy. Pół nocy nie spałam" - wyjawiła celebrytka.
Zarówno ona, jak i jej trener nie widzą niczego złego w tym, że sami na siebie głosują. W rozmowie z Pomponikiem tłumaczyli ze śmiechem, że po prostu Wojtkowi najbardziej podobał się występ Julki, a Julce - Wojtka. Tancerz twierdził nawet, choć - jak otwarcie przyznał - nie ma na to dowodów, że wszyscy tak robią.
"Bez przesady. Co te cztery głosy zmienią" - skwitowała Żugaj.
W ostatnim odcinku duet zaprezentował się z jak najlepszej strony. Jego rumba została oceniona na 40, a charleston na 38 punktów. Drugi z układów Julia i Wojtek wykonali w tercecie z zaproszoną przez instagramerkę koleżanką "po fachu", Fausti. Jak się okazuje, niewiele brakło, a dziewczyna z powodu innych zobowiązań zawodowych nie wzięłaby udziału w show. Julia przyznała, że z prośbą o zastępstwo zwróciła się już nawet do Blanki, na szczęście jednak obyło się bez "podmiany".
Widać, że Żugaj jest mocno zaangażowana w przygotowania do show. Obecnie stanowi on wręcz całe jej życie.
"Nie zadawaj mi tego pytania, bo ja sobie w ogóle nie wyobrażam, jak to będzie [po zakończeniu przygody z 'Tańcem'] wyglądało. My żyjemy tym programem, więc wie wiem, jak będzie wyglądać moje życie bez treningów" - przyznała szczerze kobieta.
Być może jednak wcale nie będzie musiała rezygnować z ćwiczeń...
Okazuje się bowiem, że Julia tak bardzo pokochała taniec, że poważnie zastanawia się nad kontynuowaniem nauki po finale hitu Polsatu. Miałaby zostać tzw. proamką, to znaczy "profesjonalną amatorką". Wraz z Kuciną mogłaby brać udział w specjalnych turniejach tańca towarzyskiego przeznaczonych dla par tworzonych przez zawodowca i amatora.
"Jakbym miała czas, to czemu nie. Może bym nawet zdobyła jakieś medale" - zaśmiała się Julia.
Na razie trudno jej jednoznacznie się określić.
"Tak naprawdę zobaczymy po programie. Będę musiała chwilę odpocząć, potem muszę zrobić trasę koncertową. Zobaczymy więc, jak będzie z czasem, i czy będziemy ze sobą rozmawiać - mam nadzieję, że tak. Dużo czasu trzeba poświęcić temu, żeby być dobrą 'proamką'" - wyjaśniła w wywiadzie udzielonym Pomponikowi.
Dalsze plany Żugaj, w których Wojtek odgrywa istotną rolę, zapewne jedynie nasilą spekulacje na temat łączącej ich więzi. Partnerzy taneczni wciąż konsekwentnie twierdzą jednak, że między nimi jest tylko przyjaźń. Influencerka zdradziła, że tak naprawdę rozmawiają tylko o tańcu, więc musieliby znaleźć nowe tematy do dyskusji. Ale jeśli zostałaby "proamką", to nie byłoby już takiej potrzeby.
Kiedy nasz reporter zapytał, czy zostaną parą - zarówno taneczną, jak i życiową - Julia i Wojtek jednocześnie się roześmiali.
"Raczej nie. Może jak mnie Wojtek przestanie denerwować na treningach..." - odparła dziewczyna, na co kolega od razu zripostował, że to samo mógłby powiedzieć o niej.
"Teraz nie ma opcji" - podsumowała zdecydowanie idolka nastolatek.
Zobacz też:
Julia Żugaj i Wojciech Kucina znów w centrum uwagi. Nieoczekiwanie padły słowa o ich relacji
Straszne sceny w "Tańcu z gwiazdami". Z programem rozstała się kolejna para
Julia Żugaj nie gryzła się w język. Ma dla Iwony Pavlović kilka porad [POMPONIK EXCLUSIVE]