Reklama
Reklama

Niewesoło u "polskiej Brigitte Bardot". Z tęsknoty za mężem niknie w oczach

Kilka dni temu francuska ikona mody i kina Brigitte Bardot obchodziła swoje 90. urodziny. Przy tej okazji fani zaczęli się zastanawiać, co słychać u "polskiej Bardotki", czyli Haliny Kowalskiej. Ta od dawna nie pojawia się już na ekranach. Przeżyła także śmierć ukochanego męża. Podobno wręcz niknie w oczach.

Halina Kowalska przez lata nazywana była "Polską Brigitte Bardot"

Urodzona w 1941 roku Halina Kowalska była ikoną polskiego kina lat 70. i 80. Widzowie mogą kojarzyć ją przede wszystkim z kultowych ról w filmach, takich jak: "Nie lubię poniedziałku", "Nie ma róży bez ognia" oraz "Alternatywy 4".

Aktorka ze względu na swoją smukłą sylwetkę oraz bujne blond włosy szybko została okrzyknięta przez fanów "polską Brigitte Bardot". Kobiety chciały wyglądać tak jak ona, a mężczyźni wciąż zabiegali o jej względy.

Reklama

Halina Kowalska spotkała męża przypadkiem. W miłości trwali przez dekady

Halina Kowalska w lipcu skończyła 83 lata. Przez ponad 60 lat była związana z jednym mężczyzną - Włodzimierzem Nowakiem. Para poznała się przypadkiem na ulicy. Ze względu na to jej ukochany także był aktorem, znakomicie rozumieli swoją pracę.

Co ciekawe, podobno Halina i jej ukochany, byli zupełnie różnymi osobami. On - otwarty i bezpośredni, ona spokojna i wyważona.

"Włodek był bardzo otwarty i bezpośredni, a Halinka raczej dyskretna i delikatna. Była kompletnym przeciwieństwem postaci, które grała. Dziwiłem się, skąd w takiej skromnej osobie nagle na ekranie tyle temperamentu" - wspomina w rozmowie z ShowNews.pl zaprzyjaźniony z aktorką ksiądz.

Para mimo długiego stażu związku nie doczekała się dzieci. Kiedy nadeszły gorsze chwile aktorka poświęciła się dla swojego ukochanego i wyprowadziła się z nim do Domu Aktora Weterana w Skolimowie. Tam spędzali wspólne chwile i cieszyli się sobą.

"Ona lubiła swoje mieszkanie przy Inflanckiej, miała tam mnóstwo znajomych. Opiekowała się zwierzętami, chodziła do ulubionych sklepików. Ale podążyła za miłością. Dla Włodka się poświęciła" - mówi rozmówca ShowNews.

Niewesoło u Haliny Kowalskiej. Jest coraz słabsza

W marcu tego roku minęły dwa lata, odkąd Włodzimierz Nowak odszedł z tego świata. Halina Kowalska po śmierci męża pogrążyła się w żałobie. Dodatkowo musiała zmierzyć się z problemami finansowymi. Była zobligowana do spłacania zobowiązań finansowych ukochanego.

"Halina jest słabiutka i małomówna. Wiem, że tęskni za mężem, a podtrzymuje ją na duchu głęboka wiara. Chwilę radości czerpie z obserwowania za oknem zmieniającej się przyrody. Pozostała wspaniałym, dobrym człowiekiem" - powiedział rozmówca portalu.

Zdradził on także, że Halina Kowalska ma ambicje, by wystąpić jeszcze w jakiejś produkcji. Podobno marzy jej się rola starszej kobiety, którą życie bardzo mocno doświadczyło. Kto wie, może "polską Bardotkę" zobaczymy jeszcze kiedyś na ekranie.

Zobacz też:

Smutne wieści o Halinie Kowalskiej. Ledwie aktorka błagała o pomoc, a teraz jeszcze to

Emerytowana gwiazda ma do siebie wielki żal o brak dzieci. Nie może sobie wybaczyć!

Gdyby żył, kończyłby dziś 90 lat. Wnuczka Wojciecha Pokory wyjawia prawdę nt. słynnego dziadka

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Halina Kowalska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy