Reklama
Reklama
Tylko u nas

Niewesoło w domu Dody. Zdradziła, jak czują się jej rodzice [POMPONIK EXCLUSIVE]

Nie dalej jak miesiąc temu Doda informowała o poważnych problemach zdrowotnych swojej mamy. Nie od dziś wiadomo, że jej tata również nie jest w najlepszej kondycji. Teraz wokalistka wyjawiła, jak obecnie mają się jej rodzice. Padły smutne, ale niestety prawdziwe słowa...

Doda o stanie zdrowia rodziców. Nie owija w bawełnę

W połowie lipca Doda przekazała w sieci alarmujące wieści. Jej mama nagle trafiła do szpitala z uwagi na konieczność przeprowadzenia poważnego zabiegu. Już kilka miesięcy temu rodzice wokalistki podupadli na zdrowiu. Wkrótce jednak ich stan się unormował i wrócili do domu. Szczęśliwa córka podzieliła się z tej okazji z fanami zdjęciami z młodości rodzicieli, na co we wzruszający sposób zareagowała Wanda Rabczewska.

Reklama

Teraz w rozmowie z Pomponikiem gwiazda postanowiła zaktualizować wieści nt. stanu rodziców. "Moi rodzice są grubo po siedemdziesiątce. To już nie jest czas, że mogą czuć się świetnie. To jest czas, że mogą czuć się źle albo w miarę dobrze. I to już jest ten etap starości, na który wszyscy muszą być przygotowani i tę starość pozwolić im w miarę łagodnie przechodzić" - powiedziała szczerze naszemu reporterowi w trakcie Festiwalu Magiczne Zakończenie Wakacji, na którym to wydarzeniu pokazała się zupełnie odmieniona.

Celebrytka wytłumaczyła też, dlaczego zawsze wspomina o lekarzach we wpisach poświęconych leczeniu najbliższych. 

"Bo dzięki nim rodzice żyją. Oni przeszli nowotwór, tata miał dwie bardzo poważne operacje, teraz mama przeszła kolejną. To jest ciężka praca lekarzy i nie wyobrażam sobie, żeby nie podziękować. Od salowej po chirurga - wszyscy oni składają się na to, żeby mojej mamie było dobrze, zmieniając kroplówki czy pieluchę. Ja jestem im wdzięczna, więc jeśli chociaż mogę napisać to w internecie - co podejrzewam, jest niczym, bo mają tyle pracy, że nawet tego nie przeczytają - to robię to, żeby było im miło" - wyjaśniła w wypowiedzi dla Pomponika.

Doda o opiece nad rodzicami. Nie wyobraża sobie, by mogła tak postąpić

W wywiadzie dla naszego serwisu Dorota Rabczewska wypowiedziała się też na bardzo delikatny temat, jakim jest umieszczanie starszych członków rodziny w domach opieki. Nie miała jednak w tej kwestii jednoznacznej opinii. 

"To jest bardzo trudna sprawa. Dziecko nie może do końca żyć z takim ciężarem, że jest sługą swojego rodzica, że jest odpowiedzialne za jego porażki czy szczęście, bo nic z takiego życia nie będzie miało (...). To trzeba wypośrodkować" - oceniła.

Sama nie widzi jednak możliwości, by mogła w taki sposób zostawić rodziców. 

"Nie wiem, czy aż tak skrajna sytuacja jak ośrodek opieki, w ogóle w moim przypadku wchodziłaby w grę. Mam też dom, który na to pozwala, ale wiem, że nie wszyscy mają taką szansę, więc nie chcę oceniać. (...) Czasami w ośrodku chory będzie mieć lepszą opiekę pod okiem lekarzy. Ale mam bardzo krytyczny stosunek do osób, które zapominają o swoich rodzicach (...) i ich w ogóle nie odwiedzają" - powiedziała reporterowi Pomponika.

Doda kończy karierę? "Niczego nie odzyskam"

Pomimo trudnej sytuacji zdrowotnej rodziców, Doda pod względem zawodowym wydaje się szczęśliwsza niż kiedykolwiek. Wkłada dużo pracy w show, zależy jej na tym, by wszystkie składowe - tancerze, orkiestra, chór - ładnie razem wyglądali i zaprezentowali się z jak najlepszej strony na scenie. Dla niej samej każdy występ to spora ekscytacja. "Dobrze się czuję na scenie. Zawsze się dobrze czułam. Gdy widzę ludzi pod sceną, to czuję się spełniona" - przyznała Rabczewska.

Zapytana, dlaczego teraz jest wyraźnie bardziej zadowolona niż wcześniej, celebrytka odpowiedziała w swoim stylu. "Może wyluzowałam dlatego, że zaraz kończę karierę?", po czym dodała: "Żartuję. Wcale nie żartuję", zbijając z tropu odbiorców. Przyznała jednak, że świadomość zamknięcia pewnego rozdziału, co nieuchronnie się zbliża, sprawia, że chce jeszcze więcej inwestować (wyjawiła, że na swoje teledyski wydała łącznie 500 tys. złotych) w przygotowywane przez siebie scenariusze występów.

Kolejne laury sprawiają, że czuje się doceniona i ma poczucie, że może spokojnie zakończyć swoją działalność artystyczną. Obecnie wcale nie pracuje nad nową płytą - minione trzy lata spędziła bowiem na promowaniu ostatniego krążka. Teraz nadszedł czas na odpoczynek i złapanie dystansu.

Zobacz też:

Dariusz Pachut zabrał głos ws. życiowych wyborów. Doda szybko zareagowała

Doda skwitowała występ Grzeszczak. Tyle miała do powiedzenia

Doda odpowiada na zaskakujące oskarżenia projektanta mody. Padły mocne słowa [POMPONIK EXCLUSIVE]

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Doda | Magiczne Zakończenie Wakacji
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy