Reklama
Reklama

Nowakowska nie gryzła się w język. Gorzko podsumowała życie bez ślubu

W ostatnich latach Ida Nowakowska była jedną z twarzy Telewizji Polskiej. Od niespełna dekady celebrytka pozostaje w związku z Jackiem Herndonem, a od trzech lat jest matką małego Maksymiliana Marka. W najnowszym wywiadzie zdradziła swoją opinię na temat zawierania małżeństw. W zaledwie kilku słowach zdążyła naradzić się wielu osobom...

Od tancerki do prezenterki. Kariera Idy Nowakowskiej

Nie wszyscy wiedzą, że Ida Nowakowska zaczynała swoją karierę jako solistka w Teatrze Muzycznym "Roma" czy Studio Buffo w Warszawie. Na swoim koncie ma nawet występ w prestiżowej Metropolitan Opera w Nowym Jorku. 

Na małym ekranie pojawiła się natomiast po raz pierwszy w "You Can Dance - Po prostu tańcz". Niedługo później związała się z telewizją publiczną, gdzie prowadziła programy rozrywkowe, noworoczne koncerty czy Konkursy Piosenki Eurowizji Junior. Najczęściej można ją było oglądać w paśmie porannym, w którym pełniła rolę gospodyni w "Pytaniu na śniadanie".

Reklama

Ostatnio głośno było o krytyce byłego składu prowadzących przez nową szefową tytułu, Kingę Dobrzyńską. Nowakowska nie kryła zresztą rozczarowania jej postawą, za którą w końcu nawet oficjalnie przeprosiło TVP. Wydaje się, że po najnowszym wywiadzie gwiazda znowu stanie się obiektem krytyki, choć tym razem ze strony widzów...

Ida Nowakowska nie gryzła się w język. Naraziła się wielu osobom. Ma rację?

Często opowiadająca o swojej wierze Nowakowska przyznała bowiem ostatnio, że nie wyobraża sobie żyć w niesakramentalnym związku. Wyznaczyła nawet konkretne ramy czasowe - jej zdaniem od początku relacji do zaręczyn powinien minąć maksymalnie rok; tyle samo powinien trwać okres narzeczeństwa.

"My nigdy o tym nie rozmawialiśmy. O ślubie również, do momentu, kiedy Jack mi się oświadczył. Ale Jack mi mówił, że pamięta, jak ja powiedziałam którejś koleżance, że nie powinno się być z chłopakiem w parze dłużej niż rok. I potem jak już jesteś narzeczeństwem, to też nie dłużej niż rok. Bo to też jest zawsze złe dla kobiety. Mężczyzna może odejść w każdej chwili, może mieć dziecko w każdej chwili, może założyć nową rodzinę. Niestety odpowiedzialność mężczyzn jest teraz zupełnie inaczej odbierana" - wyjaśniła w wywiadzie dla JastrząbPost.

Przypomnijmy, że 34-latka poznała swojego męża na Uniwersytecie Kalifornijskim w Los Angeles, gdzie w 2014 r. ukończyła aktorstwo na Wydziale Teatru, Filmu i Telewizji. Dzisiaj wprost mówi o tym, że gdyby nie przypieczętowanie ich więzów, nie jest pewna, czy związek by przetrwał.

Ida Nowakowska nie przebierała w słowach. Naraziła się tysiącom osób

"Z perspektywy czasu mogą powiedzieć, że gdybyśmy nie wzięli ślubu, to myślę, że wielokrotnie by to się rozpadało. Nie wiem, czy byśmy byli jeszcze parą i czy bylibyśmy razem, bo były takie momenty, które były trudne. Wiem, że to, że byliśmy małżeństwem, bardzo przypomniało nam, dlaczego chcieliśmy być małżeństwem i ten sakrament ślubu przyjęliśmy" - oceniła. 

Jednocześnie kobieta rozumie, że osobom niewierzącym takie duchowe przeżycie nie jest potrzebne, a do małżeństwa nie można przecież nikogo zmusić - zawsze musi być to wspólna decyzja partnerów.

Co ciekawe, Nowakowska sama jest owocem romansu pisarza i publicysty Marka Nowakowskiego z o 20 lat młodszą od niego malarką Joanną Marią Żamojdo. Niezwykle podziwiany i ceniony obecnie przez córkę mężczyzna nigdy nie zdecydował się na odejście od ówczesnej żony, adwokatki Jolanty Nowakowskiej, aby założyć nową rodzinę z mamą małej Idy.

Zobacz też:

Sceny grozy z mężem Nowakowskiej pod ich własnym mieszkaniem. Tyle czekał na pomoc

Ida Nowakowska zdradza prawdę o relacji z Tomaszem Wolnym. Prezenterka już tego nie kryje

Chciała mieć liczną rodzinę, a tu takie wieści od Nowakowskiej. Koniec marzeń [POMPONIK EXCLUSIVE]

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Ida Nowakowska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy