Nowe doniesienia rok po rozwodzie. Bosacka tak szczera jeszcze nie była
W życiu Katarzyny Bosackiej doszło ostatnio do dużych zmian. Dziennikarka rozstała się z mężem po 26 latach małżeństwa i od początku nie ukrywała, że było to dla niej trudne doświadczenie. W najnowszym wywiadzie zdobyła się na godne uwagi szczere wyznanie. Padły mocne słowa...
Katarzyna Bosacka od lat jest aktywna w mediach. Przez kilkanaście lat pracowała w największych tytułach prasowych w Polsce, a w międzyczasie związała się również z telewizją. W swoich działaniach skupiała się przede wszystkim na tematyce zdrowej żywności i ekologii. Od niedawna pracuje w warszawskim oddziale TVP3, gdzie współprowadzi popołudniowy program "Dobrego dnia".
Bieżący rok przyniósł dużą zmianę w jej życiu. W marcu rozwiodła się bowiem z wieloletnim partnerem Marcinem Bosackim. Para była razem przez blisko 26 lat. W tym czasie na świat przyszło czworo ich dzieci: 25-letni Jan, 21-letnia Maria, 19-letnia Zofia i 10-letni Franciszek.
Prezenterka nie unikała trudnego tematu w rozmowach z mediami. Wprost mówiła o tym, jak dużo kosztowało ją rozstanie, spowodowane w dodatku romansem męża, który w pewnym momencie wyprowadził się z domu. Partnerzy zgodzili się jednak, że publicznie nie będą wypowiadać się źle na swój temat.
Gwiazda nie ukrywała, że bez wsparcia oddanej grupy przyjaciół i rodziny, ale i profesjonalnej opieki specjalistów, o wiele trudniej przyszłoby jej poradzenie sobie ze swoim nowym położeniem. Stres był tak duży, że schudła kilkanaście kilogramów.
"Powiedzmy sobie szczerze: takie przeżycie jak rozstanie, rozwód jest rodzajem choroby, jest rodzajem dysfunkcji całego organizmu. Człowiek jest po prostu chory. Pojawiają się stany lękowe (...). W takich sytuacjach bardzo trudnych, skrajnych naprawdę trzeba sobie pomóc i skorzystać z usług fachowców. Ja skorzystałam i dałam sobie radę" - wyznała dopiero co Faktowi Bosacka.
Przełomowe wydarzenie znacząco nadszarpnęło jej pozytywne podejście do życia. 52-latka postanowiła się jednak nie poddawać i nie rozpamiętywać tego, co było.
"Są kobiety i mężczyźni, którzy po rozstaniu siedzą i grzebią w ranach. Mogłam tak zrobić, siedzieć, roztrząsać, zastanawiać się: 'Dlaczego? Co zrobiłam nie tak?'. Ale wtedy żyłabym przeszłością. Jeśli nie jesteśmy w stanie wyjść z łóżka, nie jesteśmy w stanie funkcjonować, pracować, dbać o dzieci, dajmy sobie pomóc. Z bólem zęba idziemy do dentysty, z bólem duszy idziemy do psychiatry. To jest bardzo ważne. A potem trzeba myśleć już tylko do przodu, by rana się jak najszybciej zabliźniła" - tłumaczyła swój punkt widzenia w tej samej rozmowie.
Od oficjalnego zakończenia małżeństwa minęło kilka miesięcy. We wrześniu Bosacka potwierdziła krążące od pewnego czasu plotki, że okres singielstwa w jej życiu też należy już do przeszłości. Nie chciała jednak zdradzić zbyt wiele. Woli, by ta relacja pozostała - jak powiedziała serwisowi Jastrząb Post - "w domowych pieleszach".
Nie miała jednak wątpliwości, że coś, co początkowo uznawała za kompletną klęskę, przerodziło się w rzecz niezwykłą, radosną.
"Chcę nieść nadzieję wszystkim kobietom i wszystkim mężczyznom, którzy znaleźli się w podobnej sytuacji: jest życie po zmianie, po kryzysie. To życie jest bardzo dobre, a czasem naprawdę wspaniałe. Ta zmiana, która na początku wydaje nam się katastrofalna, obraca się jednak i jest dobrą zmianą" - podsumowała.
Aktualnie kobieta czuje się znakomicie, co zawdzięcza przede wszystkim swojej determinacji.
"Jest teraz bardzo dobrze. Mam takie przeświadczenie, że kobiety, a usłyszałam to od wielu psychologów, również od swojego psychiatry, są silniejsze i że sobie lepiej radzą w takiej sytuacji niż mężczyźni. Porzucona kobieta poradzi sobie dużo szybciej i dużo lepiej niż porzucony mężczyzna" - podsumowała Katarzynie w wypowiedzi dla "Faktu".
Zobacz też:
Katarzyna Bosacka ujawnia prawdę o życiu po rozwodzie. "Jestem w trudnym dla kobiet wieku"
Katarzyna Bosacka ostrzega przed świątecznymi zakupami. Tego lepiej nie wkładać do koszyka
Katarzyna Bosacka zadebiutowała na antenie TVP. Przy okazji zaliczyła wpadkę na wizji