Odpadł kolejny uczestnik "Top Model'. Widzowie już dopatrują się skandalu
Za nami kolejny odcinek 13. edycji programu "Top Model". Jak praktycznie co tydzień znowu odpadła jedna osoba. Tym razem werdykt jury nie spotkał się ze zbyt dobrym odbiorem widzów. Z show pożegnał się uczestnik, który nie tylko wzbudzał sympatię, ale także był bardzo przystojny. Wiele osób sugeruje, że to produkcja zrobiła wszystko, by to właśnie on odpadł z modelingowego show.
Po środowym odcinku o wygraną w "Top Model" rywalizuje 8 osób. Wczoraj z programem pożegnał się Tymon Zimny. Mężczyzna od początku wzbudzał sympatię widzów. Przypomnijmy także, że ma on na swoim koncie niemałe osiągnięcia sportowe. Tymon był reprezentantem Polski na Igrzyskach Olimpijskich. W programie widać było jego zacięcie sportowe i chęć zdrowej rywalizacji.
W ostatnim odcinku uczestnicy jak zwykle brali udział w dwóch zadaniach oraz sesji panelowej. Ostatnie zadanie wymagało od nich nie tylko znakomitej koordynacji ruchowej, ale także odpowiedniej gry aktorskiej.
Jak już wspominaliśmy z 13. edycji "Top Model" odpadł Tymon Zimny. Oczywiście w sieci od razu pojawiły się głosy krytykujące decyzję Kupry, Sokołowskiej, Wolińskiego i Tyszki.
"Zła decyzja, Tymek miał lepsze zdjęcie niż Grzesiek!".
"Wyrzuciliście chłopaka, który przynajmniej potrafił się bronić".
"Przyznajmy to otwarcie, że wyrzuciliście z programu najbardziej lubianą osobę przez widzów, jak i zapewne wśród uczestników".
"Tymek był lepszy, miał lepsze zdjęcie i z klasą się zachowywał" - pisali fani formatu.
Wielu widzów w tej decyzji doszukuje się drugiego dna. Część z nich uważa, że Tymek specjalnie został źle potraktowany na sesji, a zdjęcie, które mu wybrano, wcale nie było najgorsze. Fani zwracają także uwagę na to, że mężczyzna był zbyt spokojny i nie generował żadnych dram, dlatego też odpadł.
"Jak nie miał żadnych dram, ani romansów, to musiał odpaść".
"Jako jedynemu wybrano tak bliskie ujęcie, bardzo niefajnie, bo praca była świetna".
"Tymkowi specjalnie wybrali najgorsze zdjęcie, żeby odpadł. Dlaczego on jako jedyny miał zbliżenie na twarz, a reszta nie? Niesprawiedliwe".
"Tak to jest, jak się nie generuje dram w programie i ma sportowe zachowanie".
Brzmiały kolejne głosy oburzonych widzów.
Wydaje się, że sam zainteresowany z dość dużym dystansem podchodzi do całej tej sytuacji. Tymon postanowił nawet publicznie z niej zażartować.
"Spokojnie, każdy ma prawo się pomylić. Nawet tak zacne jury" - napisał z uśmiechem na Instagramie.
Widać, że chłopak chciał nieco uspokoić fanów "Top Model" i usprawiedliwić decyzję Joanny Krupy oraz reszty jury.
Zobacz też:
Joannę Krupę zalała fala krytyki. Fani "Top Model" nie kryją niezadowolenia
