Olga Bończyk ma niezwykłą pamiątkę po Zbigniewie Wodeckim. Pilnie jej strzeże
Olga Bończyk już niedługo zadebiutuje na parkiecie "Tańca z gwiazdami". O tym, czy ma talent do tańczenia, dopiero się przekonamy. Pewne jest za to, że aktorka uwielbia muzykę. Na swoim koncie ma pięć albumów solowych i przygotowuje się do wydania kolejnego krążka. Jak się okazuje, Olga Bończyk miała w planach nagranie płyty z samym Zbigniewem Wodeckim. Niestety ich plany zostały pokrzyżowane.
Olga Bończyk spełnia się nie tylko jako aktorka, ale także wokalistka. Wydała pięć solowych albumów. Ostatni miał swoją premierę w zeszłym roku. Okazuje się, że gwiazda ceni sobie to, że dzięki muzyce artyści mogą zostawić po sobie pamiątkę, która nigdy nie zginie.
Przy okazji rozważań o pośmiertnym wspominaniu wokalistów w wywiadzie dla "Vivy!", Bończyk wspomniała o Zbigniewie Wodeckim, który był dla niej niezwykłą inspiracją. Przyznała, że przywilejem artystów jest to, że mogą oni zostawić po sobie ślad w postaci muzyki, dlatego ich odejście z tego świata nigdy nie jest całkowite.
O współpracy ze Zbigniewem Wodeckim aktorka opowiedziała nieco więcej w wywiadzie udzielonym "Vivie!". Przyznała, że była w trakcie nagrywania płyty z wybitnym wokalistą, kiedy ten niestety zmarł.
"Myśmy byli w trakcie, w zasadzie zaczynaliśmy nagrywać wspólną płytę i nie doszło do tego nagrania, wiadomo" - wyznała ze smutkiem aktorka.
Trzeba przyznać, że współpraca tej dwójki mogłaby być prawdziwym hitem. Szkoda więc, że płyta nie została dokończona.
Jak się jednak okazuje, w archiwach prawdopodobnie wciąż przechowywane są nagrania, pierwszych wspólnych utworów Wodeckiego i Bończyk. Niestety aktorka nie ma do nich dostępu.
"Nawet jeżeli są, to nie są w moich rękach, więc się nie mogę nimi pochwalić, a jeszcze dodatkowo nie mogłabym tego zrobić z wiadomych przyczyn" - przyznała Olga Bończyk.
Nie oznacza to jednak, że aktorka nie ma żadnych pamiątek po wspólnych nagraniach ze Zbigniewem Wodeckim. Wręcz przeciwnie. Przyznała się do tego, że wciąż przechowuje numery, które stanowiły początki jej pracy z Wodeckim. Nowa uczestniczka "Tańca z gwiazdami" bardzo pilnie strzeże tych pamiątek.
"W moich archiwach są demówki, takie domowe zupełnie, takie moje już prywatne, które wspólnie nagrywaliśmy, no ale one już zostaną do mojej własnej dyspozycji, w moim komputerze i tylko i wyłącznie do mojego odsłuchu" - powiedziała w wywiadzie.
Kto by pomyślał, że znana aktorka i zapalona piosenkarka ma tak osobiste wspomnienia związane ze Zbigniewem Wodeckim. Szkoda, że współpraca tych artystów nie zakończyła się wydaniem wspólnej płyty. Z pewnością zaowocowałaby ona wieloma hitami.
Zobacz też:
Wychowywała się w nietypowym domu. Jej brat także zrobił karierę muzyczną
Olga Bończyk nie zdecydowała się na macierzyństwo. Szczerze wyznała, czy żałuje