Pakosińska w środku nocy nadała komunikat. Nie mogła przejść obok tego obojętnie
Najnowsze doniesienia w sprawie Katarzyny Pakosińskiej dotarły do jej fanów późno w nocy. Nieoczekiwanie gwiazda podzieliła się istotną obserwacją na swoim profilu na Instagramie. Trudno było jej przejść obok tego obojętnie...
Katarzyna Pakosińska nie może narzekać na brak zajęć. Artystka, której rozpoznawalność przyniósł Kabaret Moralnego Niepokoju, szybko znalazła pomysł na swoją aktywność poza formacją. Ze branżą komediową wciąż jest zresztą związana - teraz występuje samodzielnie ze stand-upem muzycznym.
Można powiedzieć, że 52-latka pracuje wręcz od rana do nocy. Poranki spędza bowiem często w studiu "Pytania na śniadanie", popołudnia i wieczory z kolei w teatrze; współpracuje z warszawskimi scenami: Kamienicą i Capitolem. To właśnie w drugim z nich pojawiała się ostatnio najczęściej. W najbliższych dniach celebrytka zagra w aż dwóch spektaklach jego produkcji: "Prezencie urodzinowym" w reżyserii Jerzego Bończaka i "Razem czy osobno?" Krzysztofa Jaślara.
"Gdy wracasz z teatru do domu po północy i jest tak pięknie, że zapominasz o zmęczeniu..." - napisała rozmarzona na InstaStories na urokliwym zdjęciu.
I faktycznie, trudno nie przyznać jej racji. Widok wysokich drzew na tle ciemnego nieba, przysypana śniegiem ziemia czy nastrojowe, ozdobne światełka pod dachem sprawiają doprawdy magiczne wrażenie. Nic dziwnego, że w takiej scenerii, nawet pomimo długiego, wypełnionego pracą dnia za sobą, Pakosińskiej udało się na chwilę zatrzymać i zachwycić pięknym otoczeniem.
Takie chwile wytchnienia są niezwykle cenne w codziennym pędzie. Zwłaszcza że w życiu gwiazdy sporo się dzieje. Jeszcze do niedawna wspólnie z Piotrem Wojdyłą prowadziła ona "Pytanie na śniadanie", tymczasem niespodziewane prezenter pożegnał się z dotychczasową funkcją.
"2024 to był piękny rok! Mój 2024 to 'Pytanie na śniadanie'. Ponad 60 wydań z Katarzyną Pakosińską. Poznałem wielu wspaniałych ludzi, wysłuchałem wielu pięknych i ciekawych historii. Jestem przeszczęśliwy, że mogłem być częścią tego programu. Kinga Dobrzyńska [była szefowa formatu - przyp. aut.], dziękuję za zaufanie. Co przyniesie 2025? Czuję, że nie będzie gorszy" - napisał w mediach społecznościowych.
Wygląda jednak na to, że pozycja Pakosińskiej nie jest zagrożona. W sobotę, 4 stycznia kobieta pojawiła się bowiem na antenie w towarzystwie Tomasza Tylickiego, który do tej pory partnerował Beacie Tadli. Ta z kolei zasiada teraz na kanapie obok Roberta El Gendy'ego, który wcześniej - przed jej niedawnym odejściem - tworzył duet z Klaudią Carlos.
Zobacz też:
Pakosińska ma problem. Organizator chce iść do sądu, ale kto tu zmyśla?
Sekret Katarzyny Pakosińskiej wyszedł na jaw. Nie do wiary, do czego posuwa się w programie
Mąż Pakosińskiej wrócił do domu, ale łatwo nie będzie. Kasia musiała obiecać jedno