Reklama
Reklama

Partnerka Marcina Hakiela została z tym sama. To była jej świadoma decyzja

Wieść o rychłym powiększeniu rodziny Marcina Hakiela wywołała prawdziwą sensację w mediach. Niedawno wraz z Dominiką Serowską oficjalnie poinformował, jakiej płci będzie ich pierwszy potomek. Niedługo później musiała oczywiście odbyć się impreza z okazji wyczekiwania na malucha. Wbrew przyjętemu zwyczajowi to na barki przyszłej mamy spadła niemal cała organizacja. Przyjaciółki nie pomogły?

Marcin Hakiel i Dominika Serowska spodziewają się dziecka. Już wybrali imię

Marcin Hakiel odnalazł szczęście u boku Dominiki Serowskiej. Jakiś czas temu wyszło na jaw, że para spodziewa się dziecka. Fakt ten wzbudził jeszcze większe zainteresowanie parą w mediach społecznościowych, w których chętnie udziela się przyszła mama. O płci potomka rodzice zdecydowali się poinformować jednak po swojemu.

Reklama

Zapowiedzieli, że ważne ogłoszenie nastąpi na imprezie w sobotę, 21 września, i faktycznie tak się stało. Napis "it's a boy" ujawnił, że zakochani spodziewają się syna. Co ciekawe, już wcześniej pojawiały się takie sugestie ze strony fanów, które jednak Serowska dementowała. Teraz nie ma już wątpliwości.

Kiedy jeszcze nie wiedzieli, jakiej płci będzie dziecko, celebryci brali pod uwagę imiona: Matylda lub Olimpia oraz Radzimir albo Jeremi. Ciekawe, czy faktycznie finalnie wybiorą jedno z nich.

Partnerka Marcina Hakiela została z tym sama. To była jej decyzja

Spore zamieszanie wywołało jednak samo przyjęcie zapowiadające pojawienie się na świecie nowego człowieka. Taki sposób świętowania podobnej okazji stał się w ostatnim czasie dość popularny, zwłaszcza wśród znanych osób. Nie mogło go więc zabraknąć także i w kalendarzu Serowskiej i Hakiela.

Co niespotykane, to przyszła mama czuwała nad organizacją uroczystości. Zwykle odpowiadają za nią jednak najbliższe jej kobiety: przyjaciółki, siostry, kuzynki. Chodzi o to, by odciążyć oczekującą dziecka, a przy okazji ją zaskoczyć. Ukochana tancerza wcale tego jednak nie oczekiwała.

"Nie jestem fanką niespodzianek. To ja chciałam ugościć moich najbliższych i nie dodawać im obowiązków. Miałam do pomocy wspaniałą organizatorkę imprezy, ale wiedziałam, jaki mam na to pomysł, więc chciałam zrealizować swoją wizję. Marcin był na bieżąco informowany o nowych pomysłach, które też bardzo mu się podobały, więc zostawił mi pole do działania w tej sprawie. To było kameralne bociankowe - tylko najbliżsi" - wyznała w rozmowie z ShowNews.pl.

Po dniu pełnym wrażeń 31-latka publicznie doceniła ich obecność.

"Dziękuję za tak wspaniały czas, pierwszą imprezę mojego bambika. W szczególności chciałam podziękować moim najbliższym, że byli razem ze mną tego dnia i celebrowaliśmy ten czas wspólnie" - napisała na Instagramie.

Dominika Serowska od początku wiedziała, czego chce

Na imprezę w restauracji w Chylicach pod Warszawą wydano niemałą kwotę. Najdroższe były zapewne słodkości, ale i liczne ozdoby musiały sporo kosztować. Błękitne i kremowe balony, małe i duże pluszowe misie czy pięknie wyeksponowane na wysokich podstawkach babeczki w pastelowych kolorach - wszystko to składało się na powalający, skrupulatnie zaplanowany i przemyślany w najdrobniejszych szczegółach efekt.

"Do każdego wydarzenia podchodzą indywidualnie. Nieczęsto się zdarza, że ktoś, tak jak Dominika, od samego początku wie, jakby chciał, aby to wydarzenie wyglądało. Specjalnymi życzeniami była oczywiście kolorystyka nawiązująca do płci dziecka. Wybrałyśmy miejsce, zebrałyśmy wspólnie inspiracje i przeszłam do działania" - mówiła ShowNews.pl Katarzyna Szafrańska, organizatorka, z której usług korzystały gwiazdy.

Kobieta zwróciła uwagę, że obecność przyszłego taty na tego typu uroczystości nie jest standardem. W ostatnim czasie staje się jednak coraz bardziej powszechna. W tym przypadku aż trudno sobie wyobrazić, żeby Hakiela mogło zabraknąć u boku Dominiki.

"Jest to impreza typowo kobieca, bo pamiętajmy, że tatusiowie mają swoje pępkowe zaraz po urodzeniu dziecka. Zdarza się jednak, że przyszli ojcowie pojawiają się, żeby wesprzeć swoją partnerkę i zrobić pamiątkowe zdjęcia" - wyjaśniła Szafrańska, która przygotowania do wydarzenia rozpoczęła z Serowską już na około miesiąc przed ustalonym terminem.

Zobacz też:

Paulina Smaszcz publicznie zwróciła się do partnerki Hakiela. Takich słów nikt się nie spodziewał

Nieprzyjemna sytuacja z Hakielem w centrum Warszawy. Dominika zabrała głos

Pomiędzy Hakielem a Dominiką pojawił się zgrzyt. "My się różnimy"

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Marcin Hakiel | Dominika Serowska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy