Reklama
Reklama

Pilny komunikat ws. Steczkowskiej w "Twoja twarz brzmi znajomo". Od teraz będzie inaczej

Tuż przed startem nowego odcinka show "Twoja twarz brzmi znajomo", produkcja wydała oficjalny komunikat dotyczący Justyny Steczkowskiej i Stefano Terazzino. Od teraz wszystko będzie inaczej.

Pilny komunikat ws. Steczkowskiej w "Twoja twarz brzmi znajomo". Od teraz będzie inaczej

Dołączenie Justyny Steczkowskiej do programu "Twoja twarz brzmi znajomo" wywołało wiele emocji. Zwłaszcza że do niedawna była jurorką w innym muzycznym show. Teraz jednak widzowie nie wyobrażają sobie programu bez niej. 

Jednak pojawił się jeden drobny szczegół, który szczególnie nurtował widzów - chodzi o siedzenie bokiem do uczestników programu i jednoczesnym siedzeniu tyłem wobec innego jurora. Produkcja zabrała głos i wydała oficjalny komunikat tuż przed startem nowego odcinka.

Reklama

A jednak oficjalnie ogłoszono ws. Steczkowskiej i Terazzino w "Twoja twarz brzmi znajomo"

Widzowie od dłuższego czasu zastanawiali się, dlaczego Justyna Steczkowska siedziała bokiem do występujących na scenie uczestników i zawsze odwrócona tyłem do kolegi z jury, Stefano Terrazzino.

  • "Jusia super, że jesteś, ale to siedzenie tyłem do Stefano - jest słabe"
  • "Dlaczego Justyna siedzi tyłem do Stefano i bokiem do występujących?" - pytali dociekliwi internauci.

Produkcja programu "Twoja twarz brzmi znajomo" postanowiła wydać humorystyczny, oficjalny komunikat dotyczący uwag fanów na temat postawy Justyny Steczkowskiej w jury.

"Uwaga! Mamy ważny komunikat od Justyny i Stefano! Od dzisiejszego odcinka nasi jurorzy będą siedzieć do siebie plecami! Widzimy się o 19:55 w POLSAT" - czytamy w komunikacie produkcji "Twoja twarz brzmi znajomo''.

Szybko też dodano, że post został dodany w celach humorystycznych, tak aby nikt nie miał wątpliwości. "Tak w razie czego tłumaczymy, że to post z HUMOREM!" - napisała produkcja w komentarzu.

Zobacz to:

Justyna Steczkowska wróciła pamięcią do wydarzeń sprzed 20 lat. Wyznała, ile ją to kosztowało

Tak Justyna Steczkowska skwitowała Kubę Badacha. Wystarczyły dwa słowa

Ciężko pracuje, ale może nie dostać emerytury. Powód jest jeden

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy