Reklama
Reklama

Piotr Gąsowski poprowadzi „Randkę w ciemno” w Super Polsacie. To już oficjalne

Piotr Gąsowski przez lata był prowadzącym show „Twoja Twarz Brzmi Znajomo”, a ostatnio zasiadał w jury programu. W piątkowym wydaniu „halo tu polsat” oficjalnie obwieszczono, że aktor będzie prowadzącym „Randki w ciemno”, która po wielu latach wraca na ekrany. W studiu gościła także Hanna Śleszyńska, a prowadzący mieli okazję podpytać o świetne relacje, jakie udało im się wypracować z Piotrem Gąsowskim po ich rozstaniu wiele lat temu.

Piotr Gąsowski poprowadzi "Randkę w ciemno"

Podczas piątkowego wydania "halo tu polsat" dowiedzieliśmy się także czegoś nowego z życia zawodowego Piotra Gąsowskiego. Otóż, jak się okazuje, to właśnie on będzie prowadzącym "Randki w ciemno", która w 2025 roku będzie emitowana na antenie Super Polsatu. Program nie jest nowością na polskim rynku, jednak od wielu lat nie był emitowany w telewizji.

Reklama

"Po raz pierwszy będę prowadził program, w którym nie uczestniczą osoby obyte z kamerą"- powiedział Piotr Gąsowski w programie.

W każdym odcinku widzowie zobaczą dwie emocjonujące rozgrywki, w których singiel lub singielka wybierze swoją potencjalną miłość spośród trzech kandydatów. Zgodnie z zasadą, że "miłość jest ślepa", decyzja zapadnie wyłącznie na podstawie rozmowy i odpowiedzi udzielonych w studio - bez możliwości zobaczenia osób po drugiej stronie. Dopiero po dokonaniu wyboru nastąpi pierwszy, ekscytujący moment spotkania twarzą w twarz.

"Zdecydowaliśmy się na produkcję tego formatu, ponieważ wierzymy, że osoby szukające prawdziwej miłości są zmęczone wirtualnymi randkami i przekłamaną rzeczywistością. Tęsknią za autentycznymi spotkaniami - i właśnie to oferuje nasz program. Miłość zaczyna się od rozmowy, a ta idea przyświeca nam od samego początku. Jestem przekonana, że połączenie klasyki z nowoczesnością to dokładnie to, czego oczekuje polski widz. Nie zabraknie prawdziwych ludzi, szczerych emocji i wielu powodów do śmiechu"- mówi Monika Wojdyga Makowska - Dyrektor Super Polsat.

Piotr Gąsowski i Hanna Śleszyńska przyjaźnią się mimo rozstania

W show-biznesie nie brakuje przykładów par, które po rozstaniach piorą brudy w mediach i wzajemnie się oskarżają. Ich zupełnym przeciwieństwem są Hanna Śleszyńska i Piotr Gąsowski, którzy przed laty byli w sobie zakochani i doczekali się syna - Kuby.

Ich uczucie nie przetrwało, ale za to... przerodziło się w przyjaźń. Obojgu zależało, by ich syn nie odczuł rozstania rodziców i udało im się to osiągnąć. Co więcej, oboje pozostali życzliwi nie tylko wobec siebie, ale także partnerów, z którymi byli związani po swoim rozstaniu.

Oprócz syna i przyjaźni łączy ich także wspólna praca, która także jest spoiwem ich relacji. W studiu "halo tu Polsat" w piątkowe przedpołudnie Hanna Śleszyńska opowiedziała o przyjaźni z Piotrem Gąsowskim. Na pytanie Macieja Kurzajewskiego, czy jest jakaś recepta na taką relację z byłym partnerem odpowiedziała:

"Trudno o receptę, nigdy się nie zastanawiałam. (...) Myślę, że jeśli naprawdę jest coś takiego trwałego, coś, co łączy ludzi, to jest to coś ponad wszystko. W ogóle nasz związek na scenie i to, że ponad trzydzieści lat występujemy razem to jest fenomen. To jest rodzaj takiego związku, że można na sobie polegać. Tyle przeżyliśmy, były różne emocje. To jest fantastyczna wartość, wszyscy to doceniamy, szczególnie w dojrzałym wieku" - wyznała.

Zobacz materiał promocyjny partnera:
Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.

Zobacz też:

Nikt o to nie posądzał Śleszyńskiej. Wyznała prawdę o synu Gąsowskiego

Tego związku nie popierali nawet bliscy Szumowskiej. Jest z nim związana od 14 lat

Znienacka wnuczka Kowalewskiego przekazała radosne wieści. Aktor na pewno by się ucieszył

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Piotr Gąsowski | Hanna Śleszyńska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy