Reklama
Reklama

Polka pracowała dla Jennifer Lopez. Nie do wiary, jak potraktowała ją gwiazda

W ostatnich miesiącach o Jennifer Lopez mówi się przede wszystkim w kontekście jej rychłego rozwodu z Benem Affleckiem. Poza tym, że pełni rolę żony, J.Lo jest przede wszystkim wielką gwiazdą popu i jedną z najbardziej zapracowanych artystek na świecie. Okazuje się, że do zespołu jej tancerzy przez pewien czas należała Polka. Teraz Klaudia Antos wyjawiła, jaka naprawdę jest wokalistka.

Klaudia Antos pracowała z największymi. Wielki sukces Polki

Być może niektórzy pamiętają ją jeszcze z dziewiątej edycji "You Can Dance". Klaudia Antos wzięła w niej udział w 2016 r., ale ostatecznie inni okazali się lepsi. Co ciekawe, pięć lat później Klaudia Antos ponownie pojawiła się w show, ale na nieco innych zasadach. 

Tym razem choreografka i instruktorka sama wystąpiła w roli jurorki w tym samym formacie, ale z podtytułem "Nowa Generacja". W produkcji TVP oceniała bowiem młodziutkich (od 8 do 13 lat), ambitnych tancerzy. Niestety, choć tytuł cieszył się niezłą oglądalnością, po jednej odsłonie nie zdecydowano się go kontynuować. Powodem były zbyt wysokie w stosunku do zysków koszty realizacji.

Reklama

Aby podjąć się nowego dla siebie wyzwania, kobieta na dłuższy czas wróciła wtedy do Polski. Od lat mieszka i pracuje bowiem w Los Angeles, gdzie trafiła zaraz po pierwszej przygodzie z telewizją. W Mieście Aniołów udało jej się nawiązać współpracę z kilkoma wielkoformatowymi gwiazdami, m.in. Rihanną, Justinem Timberlakiem, Chrisem Brownem czy Justinem Bieberem. 27-latka, która na początku wydawała się nie chcieć o tym mówić, nie miała jednak najlepszego zdania o celebrycie, który niedawno został ojcem.

"W tym momencie, kiedy ja go poznałam na planie teledysku, to on był zdecydowanie pod wpływem czegoś. Nie mogę więc nawet ocenić, jakim jest normalnie człowiekiem tak na co dzień. Nie byliśmy w stanie nawiązać żadnej większej interakcji" - zaskoczyła w podcaście Żurnalisty wyznaniem nt. piosenkarza, z którym współpracowała przy okazji wideo do piosenki "Yummy".

Jennifer Lopez jest inna, niż sądzono. Polska tancerka wszystko wyjawiła

Antos pojawiła się też u boku Jennifer Lopez w trakcie Halftime Show na Super Bowl 2020. Nie jest tajemnicą, że występy w trakcie finałowego meczu o mistrzostwo w futbolu amerykańskim zawodowej ligi cieszą się ogromnym zainteresowaniem milionów mieszkańców Stanów Zjednoczonych. Dla Polki było to więc ogromne wyróżnienie. Mimo to dziewczyna nie do końca mile wspomina tamten czas. 

Tancerka potwierdziła krążące o Lopez plotki, jakoby nie celebrytka nie była najłatwiejsza w obejściu. W studiu Żurnalisty Antos określiła ją jako niezwykle mocno zakochaną w sobie samej, a zarazem zakompleksioną. Okazuje się, że nawet niepodważalny status światowej gwiazdy nie uchronił jej przed lękiem o własną pozycję i... atrakcyjność.

"Są dni przymiarek. Wszyscy przymierzają oczywiście outfity, jakie mamy mieć na występie. Wszystko musi być zaakceptowane przez artystkę. Ona mówi: 'okej, wszyscy się przebierają, chcę zobaczyć każdego, ale nie Klaudię'" - podzieliła się osobistym docinkiem Lopez w swoim kierunku Antos.

Gdy Polka zapytała dyrektora kreatywnego show, jaki jest powód takiej decyzji i czy słowa te oznaczają, że właśnie została zwolniona, usłyszała zaskakującą odpowiedź. "Nie, po prostu Jennifer nie chce cię widzieć w tym stroju teraz, bo boi się tego, jak będziesz wyglądać" - zacytowała słowa menedżera. 

Jak utrzymywała rozmówczyni Żurnalisty, takie sytuacje zdarzały się często, zwłaszcza że panie kilkukrotnie współpracowały. "Szanuje mnie jako tancerkę i zawsze mówiła, że bardzo lubi, jak tańczę, bo zatrudniała mnie do ogromnej liczby produkcji. Ale jeśli chodzi o relację kobiety z kobietą, to była zazdrosna" - oceniła bez ogródek Antos.

Zobacz też:

Jeszcze nie doszło do rozwodu, a teraz takie wieści. Ben Affleck ma już nową

Lopez domaga się od Afflecka połowy majątku. Płaciła za niego rachunki

Wydało się na temat Lopez i Afflecka. Między nimi jest inaczej, niż myślano

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy