Popławska namawia do bojkotu show Kuby Wojewódzkiego. Dolała oliwy do ognia
Aleksandra Popławska bardzo jasno i wyraźnie dała do zrozumienia, co sądzi o najnowszym odcinku programu Kuby Wojewódzkiego. W mediach społecznościowych zaapelowała, by show zbojkotować. Takiego oburzenia ze strony aktorki nikt się nie spodziewał.
Aleksandra Popławska na swoim Instagramie stanowczo wyraziła swoją opinię na temat show Kuby Wojewódzkiego. Choć sama gościła na kanapie w programie "Kuba Wojewódzki", tym razem wybór gości prowadzącego nie przypadł jej do gustu.
Na kanapie zasiądą Caroline Derpienski oraz Marcin Hakiel. I o ile Hakiel nie poruszył Popławskiej, to właśnie Derpienski jest powodem tak butnej postawy aktorki.
Podczas gdy Popławska płonie z oburzenia, Wojewódzki zapowiada swój nowy odcinek: "Otwieram nowy sezon, zamykając kilka karier".
"Oto goście programów Moniki Jaruzelskiej i Kuby Wojewódzkiego. Niejaka Caroline D., która zasłynęła m.in. z obrażania Katarzyny Nosowskiej, Sandry Kubickiej czy Anji Rubik oraz pan Jakimowicz, którego wyrzuciła nawet TVP za, delikatnie mówiąc, "nieprzyzwoite zachowania". Dziennikarze pewnie by ich nie zaprosili, gdyby nie klikalność. Oburza cię ten wybór? Nie klikaj! Nie oglądaj! Nie zwiększaj oglądalności" - napisała Popławska z InstaStories.
Popławska dolała oliwy do ognia... Oberwało się też Monice Jaruzelskiej, że na rozmowę zaprosiła Jarosława Jakimowicza.
Popławska nie jest sama w swoim oburzeniu. Jej wpis udostępniła Edyta Pazura. "A jak mówiłam debilomedia, to mówili, że hejtuję" - napisała zaś Karolina Korwin Piotrowska.
Również internauci zdecydowali się zabrać głos. Nie wszystkim spodobał się dobór gości. Dziwią się, że Wojewódzki chce "promować" Caroline.
U Jaruzelskiej na Instagramie również pojawiły się krytyczne głosy. "Serio? Nie ma już na świecie nikogo interesującego? (...) Wiem oczywiście, że każdy do siebie zaprasza kogo chce, ale są pewne osoby, które zasługują jedynie na obojętność" - napisał jej ktoś w komentarzu.
Joanna Racewicz zaś napisała jej: "Moniko... Naprawdę...? Co chcesz usłyszeć? Kiedyś była zasada... Wiesz, jaka. Nie oddajemy czasu antenowego komuś, kto jest źródłem nienawiści i braku... Nazwijmy to... Manier. Ciebie o to nie podejrzewałam. Właśnie Ciebie...".
Zobacz także: