Pracownik drogerii nie ma najlepszego zdania o Wieniawie. Dobitne słowa
Wiele osób zastanawia się, jak prywatnie zachowują się gwiazdy, które widzimy na szklanych ekranach. Nie żyją oni przecież zawsze w błysku fleszy. Często odwiedzają restauracje czy sklepy, a tam spotykają się ze "zwykłymi" ludźmi. Jeden z pracowników popularnej drogerii postanowił podzielić się w sieci swoimi doświadczeniami związanymi z obsługą celebrytów. Jednym dostało się mniej, a innym bardziej. Ciekawe jest jednak to, co mężczyzna wyjawił o zachowaniu Julii Wieniawy.
W ostatnim czasie hitem stało się nagranie udostępnione na Tik Toku, na którym pracownik jednej z drogerii opowiada, jak wyglądały jego spotkania z gwiazdami. W swoim wideo obnażył on ich prawdziwą twarz.
Mężczyzna opowiedział na przykład o spotkaniu z Andziaks. Okazuje się, że influencerka została bardzo dobrze zapamiętana.
"To najlepszy typ klienta. Oprócz tego, że są przezabawni, to jeszcze są tacy słodcy. Mało który facet jest tak cierpliwy, tak wspierający i tak zaangażowany w zakupy ze swoją żoną. Naprawdę, chapeau bas, Luka. A czemu byli najlepszym typem klienta? Ponieważ kupowali. Nie czekali na paczki PR-owe, jeżeli mieli na coś ochotę, to po prostu to kupowali. A jeżeli Andziaks nie mogła zdecydować się, którą pomadkę wybrać, to po prostu brała dwie" - mówił użytkownik Tik Toka.
Pracownik równie dobrze wypowiedział się o makijażystce gwiazd Magdzie Pieczonce. Wspaniałe wrażenie zrobiła na nim także Hanna Lis.
Oczywiście nie obyło się także bez krytycznych słów wobec gwiazd. Niezbyt dobrze pracownik drogerii wypowiedział się na przykład o Olfaktori, twierdząc, że była prawdziwą "królową lodu". Influencerka podobno nie wdawała się w zbędne dyskusje, tylko załatwiała zakupy i wychodziła.
To jednak nie koniec listy gwiazd, które na zakupach w drogerii zachowywały się dość specyficznie.
Internauci doczekali się wideo, w którym wspomniany wcześniej pracownik sklepu opowiada o zachowaniu Julii Wieniawy. Artystkę na Instagramie obserwuje ponad 2,2 mln osób. Wydawałoby się więc, że jest ona lubianą osobą. Być może jednak wizerunek, który kreuje ona w sieci, jest rozbieżny z rzeczywistością.
"To było najgorsze spotkanie z artystą, jakie kiedykolwiek miałem w życiu. Opryskliwa, roszczeniowa i taka dziwnie energetyczna. Moim zdaniem pod płaszczykiem delikatnego i skromnego uśmiechu kryje się zupełnie inna osoba" - stwierdził mężczyzna na Tik Toku.
Na tym jednak nie skończył. Okazuje się, że Wieniawa tak zraziła do siebie pracownika, że przy następnych wizytach unikał on jej towarzystwa.
"Obsługa Julii była bardzo wyczerpująca (...). Nic nie było tego warte, dlatego przy jej następnych wizytach po prostu odwracałem głowę w drugą stronę i skręcałem w przeciwną alejkę"- dodał na nagraniu.
Oczywiście jest to tylko subiektywna opinia osoby pracującej w drogerii. Niemniej jednak mężczyzna ujawnił wiele ciekawych kwestii na temat gwiazd.
Zobacz też:
Przyszłość Wieniawy w TVN stała pod znakiem zapytania. Wymowny komentarz stacji
Rozbicki rozstał się z Wieniawą i nawet nie myśli o powrocie. Pozmieniały mu się priorytety