Reklama
Reklama

Rozenek i Majdan tylko wsiedli do kampera. Od razu zaczęły się kłopoty

Małgorzata Rozenek i Radosław Majdan zmęczeni "luksusowymi" podróżami, ponownie wybrali wakacje w kamperze. Fani celebrytki i byłego piłkarza mogą podpatrywać ich eskapadę dzięki mediom społecznościowym. Jak się okazuje, nie wszystko jest tak pięknie, jakby się mogło wydawać.

Rozenek i Majdan wsiedli do kampera i się zaczęło. Kłopoty już na samym starcie

Małgorzata Rozenek, jej mąż Radosław Majdan i trzej synowie wyruszyli na wakacje. Tym razem wybrali się do Francji i Włoch, a swoje przygody relacjonują niczym serial. Choć Gonia jest już doświadczona w podróżowaniu kamperem, to i tak nie obyło się bez kłopotów już na samym starcie.

Reklama

Tak wyglądają wakacje Rozenek i Majdana. Nie obyło się bez kłopotów na starcie

Wakacje kamperem stały się już małą tradycją w rodzinie Rozenek i Majdana. Wszyscy pewnie pamiętają ich zeszłoroczne przygody, które oglądało się niczym serial. Dlatego w tym roku ponownie wybrali taką formę spędzania wolnego czasu.

"Nasza camperowa przygoda trwa w najlepsze i #majdansontour podbijają tym razem Włochy i Korsykę, co możecie oglądać na naszych stories" - zachęcała celebrytka, aby przez chwilę zniknąć z Instagrama.

Nie było się oczywiście bez problemów - i to na samym początku podróżowania. Jak się okazało, podróż kamperem nie zawsze jest usłana różami, a problemy okazują się prozaiczne.

"Zawsze musicie znaleźć miejsce do spania, póki jest widno. Wszystko po zmierzchu się zamyka. Wszystko wygląda tak strasznie, się martwicie i w ogóle. (...) Nie mogliśmy znaleźć żadnego miejsca campingowego. Później mówimy: "idziemy do hotelu". Nie było żadnych hoteli (...) Pierwsza noc spędzona w kamperze i od razu w takim zjawiskowym miejscu. Parking pod sklepem Billa i stacją benzynową" - opowiadała Małgorzata Rozenek.

Wakacje Rozenek i Majdana. Korsyka sprawiła, że odstawili telefony

Pierwszym przystankiem Rozenkowo-Majdanowej rodziny była Korsyka. Cisza ze strony celebrytki mocno niepokoiła jej fanów, ale w końcu przerwała milczenie, mówiąc, że wakacje są zbyt dobre, żeby ślęczeć nad telefonem.

"Od jakiegoś czasu spędzamy cudowne dni tutaj - na Korsyce. Jesteśmy w miejscu, które jest tak piękne i z tak fajnymi ludźmi, że po prostu telefon leży odłożony; dzieciaki się bawią, my się bawimy. Wszyscy bardzo korzystają z tego, że tu jest po prostu tak pięknie. Dlatego też taka trochę cisza u mnie. Ale niedługo ruszamy w kolejną podróż. Będziemy wracać przez Wenecję i wtedy na pewno częściej będę się nagrywać. Tutaj normalnie szkoda mi czasu na to, żeby z tym telefonem siedzieć.

W najnowszym Instastory Rozenek zapowiedziala, że wybierają się z Korsyki do Włoch, a konkretnie do Wenecji. Przy okazji oboje opowiedzieli, że w Korsyce panują ogromne korki i o mało nie spóźnili się na prom

Będziecie śledzić ich dalsze losy na wakacjach?

Zobacz też:

"Opamiętaj się". Naraziła się fanom. Posypały się komentarze. Teraz milczy

Rozenek-Majdan znowu wygląda jak Doda. Trudno tego nie dostrzec

Rozenek pieje z zachwytu nad nowym mieszkaniem. Co za wnętrze

Rozenek-Majdan poszła do aquaparku i się zaczęło. Coś tu się nie zgadza

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Małgorzata Rozenek | Radosław Majdan
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy