Sablewska po latach wyjawiła prawdę ws. talent show. W tle Wojewódzki
Maja Sablewska, zanim zyskała popularność jako ekspertka od wizerunku, była menadżerką takich gwiazd jak Doda, Edyta Górniak czy Marina Łuczenko. W 2011 roku dołączyła do jury polskiego 'X Factora', jednak z powodu konfliktu z Kubą Wojewódzkim jej przygoda z programem zakończyła się na pierwszej edycji.
Maja Sablewska, zanim zaczęła radzić Polkom, jak mają wyglądać, pełniła rolę menadżerki gwiazd. Jej podopiecznymi były Doda, Edyta Górniak oraz debiutująca wówczas Marina Łuczenko.
W 2011 roku na polski rynek medialny wszedł format "X Factor", w którym Maja Sablewska pełniła rolę jurorki. Zasiadła w gronie razem z Kubą Wojewódzkim oraz Czesławem Mozilem. Jej przygoda z programem zakończyła się jednak po jednej edycji.
Sablewska udzieliła wywiadu Annie Nowak-Ibisz, w którym wróciła pamięcią do "X Factora".
"Byłam menadżerką Dody, Edyty Górniak, debiutantki Mariny Łuczenko i (...) zauważył mnie Edward Miszczak. (...) Ja zajmowałam się wizerunkiem, Doda była dla mnie najlepszą artystką, jaką mogłam sobie wymarzyć" - zaczęła.
Sablewska wyjawiła, że w "X Factorze" wytrwała zaledwie przez jeden sezon, bo... Kuba Wojewódzki miał postawić stacji ultimatum: "albo ona, albo ja".
"Cena była ogromna, bo - jak pewnie wiesz - moja przygoda po pierwszej edycji się skończyła, ale to ze względu na mojego, już kumpla na szczęście, Kubę Wojewódzkiego" - przyznała Sablewska.
To nie pierwszy raz, kiedy Sablewska wraca pamięcią do "zwolnienia" z talent show. Jakiś czas temu udzieliła wywiadu dla Żurnalisty, w którym przyznała, że nie akceptowała tej odgórnej decyzji.
"Pamiętam taki moment, kiedy poszłam do gabinetu Edwarda Miszczaka po 'X Factorze', po pierwszej edycji, która była ogromnym sukcesem. Usłyszałam, że nie będzie mnie w kolejnej edycji, ponieważ mój kolega, Kuba Wojewódzki, sobie tego nie życzy. To było grube. Powiedziałam, że ja tego w ogóle nie akceptuję, że ja tego w ogóle nie rozumiem" - mówiła Sablewska.
Zobacz też:
A jednak to koniec. Maja Sablewska rozstała się z partnerem
Krytykowana Maja Sablewska przerwała milczenie. Nagle przyznała i wszystko stało się jasne