Reklama
Reklama

Smutne wieści ze świata brytyjskiej muzyki. Odszedł twórca kultowej melodii z filmów o Jamesie Bondzie

Świat brytyjskiej muzyki pogrążony w żałobie. W wieku 87 lat zmarł Vic Flick - gitarzysta znany z nagrania riffu gitarowego do utworu "James Bond Theme". Przez ostatnie lata mierzył się z postępującą chorobą Alzheimera.

Nie żyje brytyjski gitarzysta Vic Flick. Odszedł w wieku 87 lat

14 listopada 2024 roku przyniósł tragiczną wiadomość o śmierci brytyjskiego muzyka sesyjnego - Vica Flicka. Gitarzysta zmarł po długiej walce z chorobą Alzheimera. O jego śmierci poinformował w mediach społecznościowych syn Kevin Flick.

"Z wielkim smutkiem moja matka - Judith, jego wnuk Tyler i ja musimy ogłosić, że mój ojciec Vic Flick zmarł w zeszły czwartek, kończąc w ten sposób swoją walkę z chorobą Alzheimera" - napisał na Facebooku. 

Jak wyglądała kariera muzyczna Vica Flicka?

Vic Flick urodził się 14 maja 1937 roku w londyńskiej dzielnicy Worcester Park. Pod koniec lat 50. dołączył do grupy "The John Barry Seven", a jego pierwszą kompozycją dla zespołu była "Zapata". W 1959 roku wraz z bandem wystąpił we wszystkich odcinkach programu telewizyjnego BBC "Drumbeat". Największą rozpoznawalność przyniosło mu stworzenie gitarowego riffu do utworu rozpoczynającego filmy o Jamesie Bondzie - "James Bond Theme". Od lat 60. do końca lat 80. kontynuował współpracę przy nagrywaniu ścieżek dźwiękowych do serii o przygodach Bonda. 

Reklama

Na przełomie lat Flick pracował z wieloma wybitnymi artystami, m.in.: z Jimmym Page'm, George'em Martinem, Cliffem Richardem, Ericem Claptonem czy Engelbertem Humperdinckiem. W 2008 roku na rynek trafiła jego autobiografia pt. "Vic Flick Guitarman: From James Bond to The Beatles and Beyond"

"Zawsze grał na stojąco! Tak, wiem, jak to brzmi - ale nie dało się grać "naszej" muzyki na siedząco. Prawdziwi bohaterowie gitary zawsze stali" -  pisał o gitarzyście Justin Hayward z The Moody Blues w przedmowie do autobiografii.

W październiku 2012 roku artysta pojawił się podczas wieczoru "The Music of Bond: The First 50 Years", na którym obchodzono pięćdziesięciolecie powstania pierwszego filmu z serii o Jamesie Bondzie. Zagrał wówczas na swojej gitarze Clifford Essex Paragon De Luxe kompozycję "James Bond Theme".

W 2013 roku gwiazdor otrzymał nagrodę za całokształt twórczości przyznawaną przez The National Guitar Museum.

Zobacz też:

Świat amerykańskiego kina pogrążony w żałobie. Zmarł gwiazdor serialu "One Tree Hill"

Nie żyje legendarny perkusista z zespołu Bee Gees. Świat muzyki nie będzie już taki sam

Robert Motyka przerwał milczenie po śmierci ojca. "Proszę nie wysyłać mi..."

 

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy