Tak Marzena Kipiel-Sztuka zarabiała na życie. Wyszło na jaw, co robiła przed "Kiepskimi"
Wiadomość o śmierci Marzeny Kipiel-Sztuki była dla wszystkich szokiem. Niezapomniana Halinka ze "Świata według Kiepskich" odeszła w wieku 58 lat. Informację o tym, wydarzeniu przekazała jej koleżanka z planu Renata Pałys. Dzięki roli w popularnej komedii aktorka zyskała popularność, ale mało kto wie, czym kobieta zajmowała się wcześniej. Jej życie wcale nie było takie proste. Marzena Kipiel-Sztuka zaznała ciężkiej pracy...
Życie niestety nie oszczędzało Marzeny Kipiel-Sztuki. Aktorka nie miała nawet 30 lat, kiedy odeszli jej rodzice. Co gorsza, później pochowała trzech swoich mężów. Na dodatek relacje z siostrą się jej nie układały. Po śmierci aktorki Dorota Kipiel wyznała, że mimo podejmowanych przez nią prób, siostrom nie udało się pogodzić. Przyjacielski spokój Kipiel-Sztuka odnalazła u koleżanki z planu "Świata według Kiepskich". Renata Pałys, która grała "Paździochową" do ostatnich chwil towarzyszyła aktorce, i to ona przekazała wieści o jej śmierci, która poprzedzona była długą chorobą.
Marzena Kipiel-Sztuka to nie tylko Halinka Kiepska - sprawdź, czy znasz jej inne role
Marzena Kipiel-sztuka ukończyła technikum budowlane. W zawodzie jednak nigdy nie pracowała. Po skończeniu szkoły zatrudniła się jako suflerka w Teatrze im. Aleksandra Fredry w Gnieźnie. Potem zdała egzamin aktorski i śpiewała w Omanie. Następnie los sprawił, że aktorka musiała podjąć się ciężkiej pracy fizycznej. Wyjechała do Niemiec, by w Monachium zająć się sprzątaniem.
"Pracowałam tam przez pół roku jako sprzątaczka. Jechałam na szmacie, sprzątałam mieszkania i toalety. Zmywałam podłogi, odkurzałam, prasowałam koszule, czyściłam srebrne sztućce i zastawy" - mówiła w 2016 roku w rozmowie z "Faktem".
Marzena Kipiel-Sztuka zaznała ciężkiej pracy. Rola Halinki była dla niej przełomem w karierze, który zapewnił jej popularność oraz rzesze fanów. Aktorka odeszła z tego świata zdecydowanie za wcześnie.
Pogrzeb Marzeny Kipiel-Sztuki odbędzie się w czwartek 13 czerwca w Legnicy. Aktorka przed śmiercią zdawała sobie sprawę, z tego, że mogą to być jej ostatnie dni. W związku z tym zadbała o to, by jej pożegnanie wyglądało w określony sposób.
Poprosiła, by w trakcie pogrzebu zorganizować zbiórkę na Wałbrzyskie Hospicjum, w którym artystka spędziła ostatnie chwile swojego życia. Miała także jeszcze jedno, dość nietypowe życzenie. Chciała, by żegnające ją osoby nie przynosiły tradycyjnych wieńców, tylko kolorowe kwiaty. Apelowała także o to, by nie przychodzić w czarnych, tylko w kolorowych ubraniach.
Zobacz też:
Grabowski przerwał milczenie po śmierci Kipiel-Sztuki. "Wiedziałem, że nie jest dobrze"
Kipiel-Sztuka przed śmiercią wyjawiła swój sekret. To dlatego nigdy nie miała dzieci
Tych aktorów "Świata według Kiepskich" nie ma już z nami. Wspominamy kultowe postacie