Vanessa Aleksander odpiera zarzuty widzów. Uważa, że wcale nie ma łatwiej w "Tańcu z gwiazdami" [POMPONIK EXCLUSIVE]
Od pierwszego odcinka "Tańca z gwiazdami" Vanessa Aleksander wyrosła na jedną z faworytek do wygrania tej edycji. Aktorka zachwycała swoimi umiejętnościami tanecznymi oraz łatwością wcielania się w różne role. Niestety jednak niektórzy widzowie zaczęli dopatrywać się w tym niesprawiedliwości. Zarzucili Vanessie, że ma doświadczenie w tańcu, które pomaga jej zdobywać wyższe noty.
W pierwszym występie ostatniego odcinka "Tańca z gwiazdami" Vanessa Aleksander i Michał Bartkiewicz zaprezentowali się w cha-chy. Taniec został oceniony na 37 punktów.
Do drugiego występu aktorka zaprosiła swojego przyjaciela i jednocześnie byłego uczestnika "TzG" Macieja Musiała. Tango w ich wykonaniu zostało ocenione na aż 40 punktów.
Jurorzy od początku jesiennej edycji są zachwyceni umiejętnościami aktorki. Wiele osób zastanawia się, skąd u Vanessy Aleksander wzięła się taka łatwość w przyswajaniu tańca. Co poniektórzy mają wobec aktorki pewne wątpliwości.
Widzowie "Tańca z gwiazdami" zarzucają Vanessie Aleksander, że jako aktorka ma doświadczenie taneczne, które pomaga jej w show. Mało kto jednak zdaje sobie sprawę z tego, że dotychczasowe zawodowe występy gwiazdy miały mało wspólnego z tym, czego wymaga się od niej w "Tańcu z gwiazdami". Vanessa lata temu tańczyła głównie w musicalach, które wymagały od niej tak naprawdę niewielkich umiejętności.
"Tańczyłam jako drzewo [...] Na moim Instagramie można zobaczyć, jak tańczyłam kota. To były tego typu choreografie. To były spektakle dla dzieci, więc myślę, że każdy z aktorów w szkole teatralnej uczył się podstaw, więc tutaj nie miałam jakichś wielkich przedbiegów. To były musicale i przedstawienia dla dzieci, więc bardzo były to też proste choreografie" - wytłumaczyła Vanessa w rozmowie z naszym portalem.
Mimo to zawód daje Vanessie Aleksander bardzo dużo, jeśli chodzi o występy na żywo.
"Pewnie przygotowały mnie tanecznie, dały mi przygotowanie do sceny, to na pewno. Ale to jest coś, co mam zawodowo, też po prostu po szkole teatralnej i mam na to papiery" - zaśmiała się aktorka.
Vanessa Aleksander zaznaczyła także, że w tanecznym show jest jej łatwiej ze względu na to, że od dziecka uprawiała sport i była aktywna fizycznie. Dzięki temu ma dobrą kondycję oraz potrafi panować nad swoimi ruchami.
Większość widzów telewizyjnych obstawia, że Vanessa Aleksander i Michał Bartkiewicz dotrą do finału "Tańca z gwiazdami". Już niedługo przekonamy się, czy ich predykcje się sprawdzą.
Zobacz też:
Julia Żugaj i Wojciech Kucina znów w centrum uwagi. Nieoczekiwanie padły słowa o ich relacji