W ich przypadku ślub nie wchodzi w grę. Leszek Lichota postawił sprawę jasno
Choć Leszek Lichota już od 20 lat idzie przez życie u boku Ilony Wrońskiej, nie ma najmniejszego zamiaru kiedykolwiek stanąć przy ukochanej na ślubnym kobiercu. "Prawdziwa miłość nie potrzebuje urzędowego potwierdzenia" - tłumaczy. To jednak nie jest jedyny powód niechęci aktora do instytucji małżeństwa.
Już na początku wspólnej drogi przez życie - kiedy wyszło na jaw, że są razem - Leszek Lichota i Ilona Wrońska zadeklarowali, że chcieliby, aby ich związek oparty był przede wszystkim na partnerstwie.
"O ślubie nie myślimy, co innego jest dla nas ważne" - wyznali w wywiadzie dla "Echa Dnia", gdy oczekiwali narodzin Nataszy.
"Dziecko to na razie najbardziej szalony pomysł, jaki zrealizowaliśmy" - żartował aktor.
Aktorska para świętowała niedawno 20-lecie swojego związku partnerskiego. Ilona Wrońska, zapytana ostatnio o sprawdzony przepis na szczęście, zdradziła, że najważniejszym jego składnikiem jest podobne podejście do życia.
"Bardzo ważne jest, aby każdy miał czas na swoje pasje, co oczywiście nie oznacza, że nasze drogi się rozjeżdżają. Mamy z Lechem podobne podejście do życia. Lubimy swoje prace, ale to rodzina jest dla nas na pierwszym miejscu" - powiedziała "Rewii".
Leszek Lichota z kolei uważa, że ludzie, którzy się kochają, powinni pielęgnować uczucia, a temu - niestety - często przeszkadza... ślub.
"Po ślubie ludzie przestają się starać! Do momentu sakramentalnego »tak« jest w związku jakaś niepewność, furtka. Ślub to złudne poczucie bezpieczeństwa" - przekonywał na łamach "Grazii".
"Małżeństwo jest instytucją zbędną, nie daje żadnych gwarancji" - skonstatował.
Niedawno aktorska para zamieściła w mediach społecznościowych okolicznościowy post z okazji jubileuszu ich związku.
"20 lat życia w grzechu. Bez ślubu, więc rozwodu nie będzie" - napisali pod rodzinnym zdjęciem, do którego zapozowali z dziećmi: 18-letnią Nataszą i 16-letnim Kajetanem.
Okazuje się, że Leszek Lichota przez te wszystkie lata nie zmienił zdania w sprawie ślubu. Ilona Wrońska pewnie zgodziłaby się zostać jego żoną, ale on niezmiennie od dwóch dekad nie widzi takiej potrzeby.
"Przykład mój i Ilony pokazuje, że można szczęśliwie żyć bez urzędowych papierów" - stwierdził w rozmowie z "Vivą!", dodając, że oboje już dawno zapomnieli o tym, że nie mają ślubu, co świadczy tylko o tym, że naprawdę nie jest im on do niczego potrzebny.
"Poza tym szaleństwem byłoby tracenie pieniędzy na przyjęcie weselne" - powiedział we wspomnianym już wywiadzie.
Ilona Wrońska nigdy nie naciskała Leszka, by poprowadził ją do ołtarza. Jest szczęśliwa i wciąż czuje się przez niego kochana tak samo mocno, jak 20 lat temu, gdy zdecydowali się rozpocząć wspólne życie. Żartuje, że partner - nie będąc jej mężem - ciągle musi starać się o jej względy.
"Kiedy już zrobi się ten krok, można spocząć na laurach" - stwierdził kiedyś Lichota i zadeklarował, że nigdy nie zostanie mężem.
Zobacz też:
Leszek Lichota musiał solidnie schudnąć do roli w "Znachorze". Nie ukrywa, że było to wyzwanie
Rusza nowy rok szkolny, a tu taka wiadomość. Wrońska i Lichota mają inne plany
Leszek Lichota i Ilona Wrońska: Tajemnica ich związku zadziwia. W Polsce mało kto żyje w ten sposób
Źródła:
1. Wywiady z L. Lichotą: "Grazia" (sierpień 2014), "Wolna Sobota" (wrzesień 2023).
2. Wywiady z L. Lichotą i I. Wrońską: "Echo Dnia" (kwiecień 2006), "Viva!" (październik 2023).
3. Wywiad z I. Wrońską, "Rewia", czerwiec 2024.