Zawróciła w głowie Konarowskiemu, później wpadła w romans z Fronczewskim. Życie uczuciowe Pacuły było pełne zawirowań
Joanna Pacuła była obiektem westchnień tysięcy Polaków. Jej miłością okazał się Piotr Fronczewski, który nie zdecydował się zostawić dla niej żony. Niewielu wie, że w przeszłości o jej względy starał się także Mirosław Konarowski.
Joanna Pacuła miała niespełna 19 lat, gdy dostała się na wydział aktorski warszawskiej PWST. Na egzaminie praktycznym dosłownie rzuciła na kolana całą komisję. Profesor Aleksander Bardini stwierdził ponoć po jej występie, że nie potrzebuje żadnej szkoły, bo jest już pełnokrwistą aktorką.
Opinia legendarnego profesora utwierdziła pochodzącą z Tomaszowa Lubelskiego nastolatkę w przekonaniu, że wybrała odpowiedni dla siebie zawód. Tak bardzo się nią przejęła, że po wyjściu z przesłuchania zemdlała z emocji na korytarzu. Przechodzący akurat obok student III roku - Mirosław Konarowski - rzucił się Joannie na ratunek i... z miejsca stracił dla niej głowę.
Kiedy Joanna rozpoczynała studia, Mirosław miał już na swoim koncie role w filmach "Jezioro osobliwości" i "Con amore", był wschodzącą gwiazdą rodzimego kina i idolem tysięcy Polek. Nie mógł wręcz opędzić się od wpatrzonych w niego jak w obrazek dziewczyn, ale nie chciał spieszyć się z wyborem "tej jedynej". Gdy poznał młodszą o pięć lat Pacułę, uznał, że nie musi dłużej szukać odpowiedniej dla siebie partnerki, bo los właśnie postawił mu ją na drodze.
Joanna bardzo polubiła Mirka, ale o miłości z jej strony nie było mowy. Nie od razu jednak dała mu kosza. Pozwalała mu się adorować, spędzała w jego towarzystwie mnóstwo czasu. Ci, którzy pamiętają ich z tamtego okresu, wspominają, że choć nie byli parą, zachowywali się jak para.
Mirosław Konarowski skończył studia w 1977 roku. Joanna Pacuła wciąż studiowała, co nie znaczy, że zniknęła zakochanemu w niej po uszy koledze z oczu. Traf chciał, że oboje dostali role najpierw w głośnym filmie, a zaraz potem w serialu "Zielona miłość", do którego zdjęcia kręcone były w Płocku. Na plan pojechali razem...
Pacuła grała w "Zielonej miłości" główną bohaterkę, Konarowski dostał rolę drugoplanową, ale przez cały czas towarzyszył Joannie - po zdjęciach chodzili razem na romantyczne spacery nad Wisłę, całymi godzinami rozmawiali o ulubionych filmach, spędzali razem każdą wolną chwilę. Wydawało się, że aktorka w końcu zaczęła odwzajemniać uczucie, jakim darzył ją kolega po fachu.
Reżyser serialu, Stanisław Jędryka, wspominał na kartach jednej ze swych książek, że pewnego wieczoru natknął się na nich przed hotelem i od razu domyślił się, że łączy ich coś znacznie poważniejszego niż przyjaźń.
Po powrocie z Płocka do Warszawy ich zawodowe ścieżki przestały się krzyżować, a oni zaczęli oddalać się od siebie.
W Teatrze Dramatycznym, do zespołu którego dołączyła po ukończeniu PWST, Joanna poznała Piotra Fronczewskiego i... zapomniała o Mirku. Zakochała się w starszym o dekadę aktorze bez pamięci. Piotr, mimo że szalał na jej punkcie, nie zdecydował się jednak porzucić dla niej żony.
Tymczasem Mirosław Konarowski ożenił się z Joanną Szczepkowską, na świat przyszły ich córki Maria i Hanna. W 1980 roku spotkał Joannę na planie serialu "Dom", ale wtedy nie czuł już do niej tego, co czuł jeszcze niedawno.
W 1981 roku Joanna Pacuła zdecydowała się wyjechać z kraju. Osiedliła się w Paryżu, gdzie poznała Romana Polańskiego, który niedługo potem kupił jej bilet do Los Angeles i polecił swym wpływowym znajomym.
"Swoją największą i jedyną miłość zostawiłam w Polsce" - powiedziała po latach w rozmowie z "Panią", dementując plotki, jakoby zakochała się w Polańskim.
Piotr Fronczewski, bo to jego miała na myśli, mówiąc o "miłości zostawionej w Polsce", próbował ponoć nakłonić ją do powrotu, ale w końcu się poddał, wrócił na łono rodziny. Żona wybaczyła mu zdradę, do dziś idą razem przez życie.
Joanna Pacuła zrobiła w Stanach oszałamiającą karierę. Już za swoją pierwszą amerykańską rolę (w filmie "Gorky Park") dostała nominację do Złotego Globu, dziś jej nazwisko znają w Hollywood dosłownie wszyscy. Mirosława wspomina z wielkim sentymentem jako dobrego kolegę, w towarzystwie którego po prostu dobrze się czuła.
Źródła:
1. Wywiad z J. Pacułą, "Pani" (styczeń 2006)
2. Artykuł "Nieznane miłości gwiazd: Joanna Pacuła i Mirosław Konarowski", "Dobry Tydzień" (sierpień 2019)
3. Artykuł "Żar uczucia i gorycz pożegnania", "Nostalgia" (grudzień 2021)
4. Książka S. Jędryki "Miłości mojego życia" (wyd. 2012)
Zobacz też:
Fronczewski zdradził żonę ze znaną aktorką. Jego małżeństwo wisiało na włosku
Joanna Pacuła poświęciła wszystko, by podbić Hollywood. Niewiarygodne, co się z nią teraz dzieje
Joanna Pacuła miała romans z żonatym Fronczewskim. Jest też na liście "zdobyczy" znanego reżysera
