Linda Evangelista olśniewała na wybiegach. Dziś nie może patrzeć w lustro
Linda Evangelista, która niegdyś była jedną z najbardziej znanych modelek, obecnie zmaga się z trudnościami wynikającymi z nieudanego zabiegu upiększającego oraz poważną chorobą. Modelka w nowym wywiadzie opowiedziała o emocjonalnych zmaganiach z własnym wyglądem oraz o przewartościowaniu pojęcia piękna w swoim życiu.
Linda Evangelista w latach 90. była jedną z topowych modelek, które odnosiły największe sukcesy na świecie. Choć jeszcze dziesięć lat temu regularnie pojawiała się w mediach, tak w 2016 roku przestała udzielać się publicznie.
Niedługo później okazało się, że przeszła feralny zabieg upiększający, który - w jej opinii - ją oszpecił. Modelka wyznała po latach na Instagramie, że powodem było usunięcie tkanki tłuszczowej, które nie poszło tak, jak planowała.
Evangelista udzieliła niedawno wywiadu na łamach "Harper's Bazaar", w którym emocjonalnie wyjawiła swoje obecne podejście do własnego wyglądu.
"Muszę uczęszczać na terapię, żeby polubić to, co widzę, gdy patrzę w lustro, a i tak tam nie patrzę. Nie chciałam siebie widzieć, bo siebie nie kochałam ani nie lubiłam" - przyznała Linda Evangelista.
Ze słów modelki wynika, że musiała przewartościować to, jak pojmuje piękno.
"Naprawdę uważam, że piękno to coś, na co się zapracowuje. Myślę o twarzach moich babć i o tym, co przeszłość im zrobiła, o tym, jak bardzo je to kosztowało... po prostu nosiły swoje niedole. Nosiły je i były tak wspaniałe. Nie miało to nic wspólnego z perfekcją czy młodością" - mówiła dla magazynu.
Evangelista wciąż stara się zaakceptować swój nowy wygląd. Co więcej, w 2018 roku Linda dowiedziała się, że ma raka piersi. Choć nie wiadomo dokładnie, na jakim etapie jest jej choroba, to dziś przekonuje, że najważniejsze jest dla niej, aby po prostu żyć.
"Nie obchodzi mnie, jak się starzeję. Po prostu chcę się starzeć. Nie musi to być wdzięczne. Naprawdę, naprawdę, naprawdę nie chcę umierać. Mam jeszcze tyle do zrobienia. W końcu czuję się komfortowo ze sobą i ze wszystkim, a teraz chcę się tym cieszyć" - wyjawiła przejmująco.
Evangelista w 2021 roku opublikowała na Instagramie wpis, w którym opowiedziała o nieudanym zabiegu. Wyznała wówczas, jak wiele emocji ją kosztował.
"To nie tylko zniszczyło moje życie, ale wpędziło w głęboki smutek (...). Odsunęłam się od ludzi. Chcę iść do przodu, aby pozbyć się wstydu i opowiedzieć moją historię. Jestem już bardzo zmęczona życiem w ten sposób. Chciałabym wyjść z domu z podniesioną głową, mimo że już nie wyglądam jak ja" - pisała.
Zobacz też:
Była jedną z najpiękniejszych kobiet świata. Zabieg oszpecił ją na zawsze