Magdalena Mielcarz od młodości uwielbiała artystyczne zajęcia i nie tylko uczyła się śpiewu, ale także występowała w młodzieżowym zespole. To właśnie z byciem na estradzie wiązała swoją przyszłość, jednak w pewnym momencie życia dostała propozycję, by zostać modelką.
Magda długo nie czekała i zgodziła się wziąć udział w pokazach mody, a jej uroda szybko została doceniona przez twórców największych domów mody.
Mielcarz osiągnęła międzynarodowy sukces i brała udział w kampaniach reklamowych dla największych marek, jednak publiczność z Polski lepiej poznała ją dopiero w 2001 roku, a to za sprawą roli Ligii w "Quo Vadis".
Po zagraniu w filmie Kawalerowicza Magda miała chrapkę na więcej i zaczęła brać udział w castingach do zagranicznych produkcji.
Nie da się ukryć, że celebrytka osiągnęła zawodowy sukces w wielu dziedzinach, jednak pomimo tak napiętego grafiku znalazła czas na miłość i zbudowanie domu.
Teraz historia poznania tajemniczego biznesmena, który skradł jej serce, wyszła na jaw!
Magdalena Mielcarz: Ukochanego znalazła daleko od kraju
Magdalena Mielcarz miłość znalazła z dala od kraju, a dokładniej w Nowym Jorku. To właśnie tam modelka szlifowała swój talent aktorski w prestiżowej szkole teatralnej Maggie Flaningan Studio, a jej przyszły ukochany, zamożny biznesmen Adrian Ashkenazy, prowadził tam hotel.
Mężczyzna pochodzi z rodziny milionerów, a jego ojciec Seweryn Ashkenazy dorobił się fortuny na biznesie budowlanym i hotelarskim.
Magda i Adrian szybko złapali świetny kontakt i po krótkim czasie postanowili się pobrać, jednak bliscy artystki nie dawali jej szans na stworzenie szczęśliwego związku z tajemniczym biznesmenem.
W ich przypadku miłość okazała się silniejsza, a modelka i jej wybranek razem idą przez życie od 2006 roku. Zakochani doczekali się dwóch córek i z powodzeniem łączą kariery zawodowe z rodzicielstwem.
Miałam szczęście, że poznałam mężczyznę, którego pokochałam i którego miłość pozwoliła nam stworzyć wspaniałą rodzinę









