Kurdej-Szatan publicznie wypowiedziała się o aferze z Englertami. Wylała wszystkie swoje żale
Wciąż nie milkną echa afery, która wywiązała się wokół rodziny Englertów i sztuki 'Hamlet", która będzie wystawiana na deskach Teatru Narodowego w Warszawie. Większość internautów nie pozostawiła suchej nitki na artystyczne rodzinie. Po drugiej stronie są za to aktorzy, którzy bronią decyzji Jana Englerta. Swoje trzy grosze do sprawy postanowiła nawet wtrącić Barbara Kurdej-Szatan. Jej słowa dają do myślenia.
W sierpniu tego roku Jan Englert po 22 latach ma ustąpić ze stanowiska dyrektora artystycznego Teatru Narodowego w Warszawie. Na pożegnanie reżyser postanowił wystawić swoją autorską wersję "Hamleta".
W momencie oficjalnego poinformowania, o tym kto zagra w spektaklu, zrobiła się niemała afera. Internautom od razu nie spodobało się to, że główne role dostały żona i córka Englerta. Zwłaszcza angaż Heleny, która na co dzień nie jest związana z Teatrem Narodowym wywołał sporo kontrowersji. Reżyserowi od razu zarzucono nepotyzm i interesowność.
W obronie Jana Englerta stanął oczywiście dyrektor teatru, a także wiele osób z branży artystycznej.
Swoje zdanie w tym temacie wyraziła chociażby Katarzyna Dowbor, która w rozmowie z naszym reporterem powiedziała:
"Ja bym nie chciała oceniać takiej rzeczy, dlatego, że wydaje mi się, że to wszystko zależy od tego, czy ona sobie poradzi z tym, z tą rolą, którą dostała".
Katarzyna ufa, że Jan Englert podjął swoją decyzję w oparciu o doświadczenie, a nie konotacje rodzinne.
"Tak mi się wydaje, że jeśli obsadzamy kogoś, zwłaszcza tak doświadczony aktor, reżyser, dyrektor jak Janek Englert, jeśli zdecydował się na obsadzenie córki, to znaczy, że ma ona dużo do zaproponowania. Tak mi się wydaje".
Dowbor nie była zresztą jedyną osobą ze środowiska, która tak wyraźnie stanęła po stronie znanego reżysera.
W obronie rodziny Englertów, a przede wszystkim Heleny postanowiła stanąć Barbara Kurdej-Szatan. Aktorka znana jest z tego, że lubi wypowiadać się na polaryzujące społeczeństwo tematy, więc nic dziwnego, że wyraziła także swoje zdanie w tej sprawie.
Barbara w swojej publicznej wypowiedzi nie tylko doceniła pomysł angażu młodszej koleżanki do głównej roli, ale także zaczęła zachwalać talent artystyczny Heleny.
"Helena jest przede wszystkim wykształconą aktorką! Idealnie pasującą do roli Ofelii. Przezdolną, o ogromnej wrażliwości, pracowitą, ambitną, pomysłową, magnetyzującą, zdyscyplinowaną. Osobą szczerą, serdeczną i kochaną, myślącą o innych i jeszcze na dodatek piękną! To ich pierwszy wspólny spektakl, a skoro Dyrektor żegna się z teatrem, nie wiadomo, czy nie ostatni w ogóle. To wzruszające i piękne i ja czekam bardzo na efekty. Hela go!" - napisała ze swojego prywatnego profilu Barbara w komentarzu pod postem opublikowanym na facebookowym profilu Teatru Narodowego.
Kto by się spodziewał, że afera wokół Englertów aż tak ruszy Barbarę Kurdej-Szatan.
Zobacz też:
Justyna Sieńczyłło staje w obronie Jana Englerta. "Gruba przesada"
Łączą go z córką Englerta. Młody aktor w końcu skomentował relację z Heleną
Nie cichnie afera wokół jej ojca, a tu takie wieści. Nie do wiary, kto jest chrzestną Heleny Englert