Andrew Tate zbanowany na Instagramie, Facebooku, YouTube i TikToku. Szybki koniec influencera
Andrew Tate to influencer, który "wybił" się w sieci swoimi szowinistycznymi komentarzami. Nie cieszył się jednak sławą zbyt długo. Jego konta na YouTube, Facebooku, Instagramie oraz TikToku właśnie zostały usunięte. Powodem jego bana było m.in. promowanie mizoginii, homofobii oraz seksistowskich treści.
Przeglądając media społecznościowe, możecie ostatnio natknąć się na popularny gag. Wygląda on mniej więcej tak: mężczyzna przychodzi do domu i oznajmia kobiecie, że jest po kursie Andrew Tate'a i od teraz to on tutaj rządzi. Kobieta patrzy ze zgorszeniem na partnera, po czym sprzedaje mu prztyczka w ucho i oznajmia, że nie z nią takie numery. Dodaje też, że "nie słucha się toksycznego guru męskości". Kim więc jest 35-latek, który porwał miliony internautów swoją erudycją? To właśnie Andrew Tate - kontrowersyjna postać Internetu.
Andrew Tate był kiedyś profesjonalnym kickboxerem. Obecnie, działa jako przedsiębiorca i twórca internetowy. Stworzył kurs online o "nowoczesnym tworzeniu bogactwa", który dostępny jest w jego "Hustlers University" - przez wielu określanych jako piramida finansowa. Popularność w sieci zyskał dzięki krótkim filmikom, na których prezentuje kontrowersyjne wypowiedzi na temat bogactwa, a także traktowania kobiet.
35-latek dorobił się sporych pieniędzy na swojej "Hustlers University". To płatny kurs, podczas którego Tate, prosi uczestników, by wrzucali do sieci krótkie wycinki z jego cytatami i tym samym zachęcali innych do udziału w szkoleniu. Miało to przełożyć się na większą sprzedaż. Uczestnicy mieli zapewniony pewien procent od sprzedaży. Sęk w tym, że większość pieniędzy szła do kieszeni Tate'a. Wypisz, wymaluj - piramida finansowa.
Właściciel Facebooka, Instagrama i WhatsAppa - oficjalnie zbanował konta Andrew Tate'a w mediach społecznościowych. Firma poinformowała również, że usunęła guru toksyczności ze swoich platform. Powodem jest "naruszenie polityki dotyczącej niebezpiecznych organizacji i osób". Ten sam los spotkał kanał Andrew na YouTube.
TikTok również zdecydował się na zbanowanie Tate'a. W rozmowie z portalem NPR przedstawiciel chińskiej platformy potwierdził od jakiegoś czasu krążące po sieci plotki.
"Mizoginia jest nienawistną ideologią, która nie jest tolerowana na TikToku. Nasze dochodzenie w sprawie tych treści trwa, ponieważ nadal usuwamy naruszające regulamin konta i filmy oraz realizujemy działania mające na celu wzmocnienie naszego egzekwowania, w tym naszych modeli wykrywania tego typu treści" - wyjawił przedstawiciel TikToka.
Zobacz również:
Edyta Zając kibicowała ukochanemu w "Tańcu z gwiazdami". Uśmiech nie schodził jej z twarzy?
Lasuczita rozpoczęła swój obóz. Na hasło "patologia" daje zniżkę!
Andrzej Piaseczny w TzG: "czy gej musi z facetem? Nie musi, ale fajnie, żeby mógł"
