Córka Mandaryny nie gryzła się w język ws. młodszego partnera matki. Wyjawiła co zrobił
Wszyscy kojarzą Mandarynę przede wszystkim ze związku z Michałem Wiśniewskim. Po głośnym rozwodzie piosenkarka raczej stroniła od pokazywania się publicznie z nowymi partnerami. Wiele zmieniło się w 2022 roku, kiedy poznała swojego obecnego ukochanego. Ten nie dość, że podbił serce Mandaryny, to jeszcze szybko zaskarbił sobie sympatię jej ukochanej córki. Oto, co zrobił na pierwszym spotkaniu z Fabienne.
Udział Mandaryny i Fabienne Wiśniewskich w programie "Azja Express" był sporym zaskoczeniem. Piosenkarka raczej stroni od rozgłosu medialnego i skupia się na prowadzeniu własnej szkoły tańca. Fabienne co prawda czasem pojawiała się w mediach ze swoim sławnym ojcem, Michałem Wiśniewskim, jednak do tej pory raczej nie była kojarzona z show-biznesem.
W programie prowadzonym przez Darię Ładochę Mandaryna i jej córka radzą sobie naprawdę dobrze. Z odcinka na odcinek zdobywają także coraz większą sympatię widzów. Z chęcią opowiadają również o swoich rodzinnych perypetiach oraz o tym, jak wyglądało życie u boku jednej z największych gwiazd polskiej muzyki lat 2000.
W latach 2002 do 2006 Marta Wiśniewska była żoną Michała Wiśniewskiego. Ich małżeństwo cały czas było na świeczniku. Przypomnijmy, że ślub pary był retransmitowany przez stację TVN.
Mandaryna ze związku z liderem zespołu "Ich Troje" ma syna Xaviera i córkę Fabienne.
Po rozwodzie Wiśniewskich bardzo głośno było o wszystkich związkach Michała. Marta zaś zaczęła mocno chronić swoje życie prywatne. W mediach co prawda pojawiały się informacje o jej związkach, jednak nie były one tak szeroko komentowane.
Od 2022 roku Marta Wiśniewska jest w związku z oświetleniowcem Adrianem Szlażewiczem. Mężczyzna jest o 10 lat młodszy od swojej partnerki. Różnica wieku im jednak nie przeszkadza. Świetnie się dogadują i idą wspólnie przez życie.
Nie jest tajemnicą, że dla Mandaryny najważniejsze jest szczęście jej dzieci. Okazuje się, że jej partner znalazł doskonały sposób na to, by już na pierwszym spotkaniu przypodobać się córce piosenkarki.
"Przywiózł starą maszynkę do tatuaży i mówi: 'Zrób mi tatuaż'" - wyznała Fabienne Wiśniewska w "Ja wysiadam".
Trzeba przyznać, że była to dość nietypowa prośba. Dziewczyna postanowiła jednak ją spełnić. Namalowała na ramieniu wybranka mamy trzy ludziki, które sama określiła mianem "dziwnych". Był to jedyny raz, kiedy wykonała komuś tatuaż. Nic dziwnego, że takim gestem Adrian Szlażewicz bez problemu wkupił się w łaski córki swojej ukochanej.
Zobacz też:
Głowaccy znowu to zrobili na ekranie. Rozwód coraz bardziej realny?
Widzowie szykują skargi na "Azja Express". "Czy wy jesteście normalni?"
