Fani apelują do Bursztynowicz ws. "Klanu". "Nie powinna"
Barbara Bursztynowicz, znana z roli Elżbiety w serialu 'Klan', ogłosiła rezygnację z dalszego udziału w produkcji. Widzowie nie kryją swojego rozżalenia z powodu decyzji aktorki. Niektórzy z nich wprost przyznali, że nie powinna tego robić.
Fani "Klanu" zamarli, kiedy dowiedzieli się o decyzji Barbary Bursztynowicz. Aktorka, która z produkcją Telewizji Polskiej związana jest od samego początku, tj. od 1998 roku, znienacka wyjawiła, że odchodzi. Aktorka długo wahała się z podjęciem tej decyzji, bo - jak sama przyznała - "Klan" latami był dla niej głównym źródłem dochodu. Mimo tego wygrało poczucie, że wciąż drzemie w niej niewykorzystany potencjał do grania innych postaci.
Tymczasem wierni widzowie "Klanu" nie kryją swojego rozczarowania. Nic dziwnego - serialowa Elżbieta gościła na ekranach telewizorów w Polskich domach przez 27 lat. "Super Express" przytoczył wypowiedzi kilku fanów produkcji, którzy nie wyobrażają sobie serialu bez Bursztynowicz.
"Serial 'Klan' bez pani Elżuni już nie będzie taki sam. Nie powinna odchodzić, bo jest twarzą tego serialu i jedną z najwspanialszych, najbardziej lubianych postaci, które zostały wykreowane w polskich telenowelach. Widzowie zżyli się z nią jak z członkiem rodziny" - mówi pani Małgorzata.
"Wiadomość o odejściu Elżuni była dla mnie szokiem. Super oglądało się serial z panią Basią. Nie wyobrażam sobie, że może jej zabraknąć. To naprawdę dobra aktorka, którą podziwiałem z wielką przyjemnością. Pani Basiu, będziemy tęsknić za panią po 27 latach oglądania!" - napisał pan Andrzej.
Bursztynowicz w wywiadzie dla serwisu Świat Gwiazd przyznała z kolei, że ma świadomość o łatce serialowej Elżbiety, jaka pozostanie z nią do końca. Mimo tego poczuła, że chciałaby spróbować swoich sił w nowych wyzwaniach.
"Zdaję sobie sprawę, że będę Elżbietą do końca życia, ale mimo to mam nadzieję na nowe wyzwania i chcę sama tworzyć okazję dla takich wyzwań. Często spotykałam się z opinią, że dopóki gram w 'Klanie', dopóty nie mam szans na inne role. A przecież czuję w sobie ogromny potencjał aktorski, który nie jest wykorzystany" - wyjawiła.
O decyzji swojej koleżanki po fachu wypowiedziała się niedawno Joanna Kurowska. Szczerze wyjawiła, że Bursztynowicz podjęła spore ryzyko, odchodząc z "Klanu". "Dla każdego aktora to ryzyko, bo po tylu latach w tasiemcu jest się tak zżytym z postacią, że można nie mieć innych propozycji i zostaje się aktorem jednej roli" - oceniła dla "Super Expressu".
Aktorka podkreśliła, że Bursztynowicz jest "niewykorzystaną aktorką komediową". "(...) Przez te lata nie mogła pokazać innych odcieni, a jest wybitna. Poza tym bardzo życzliwa, koleżeńska, ciepła. Trzymam za nią kciuki" - mówiła gwiazda na łamach wspomnianego wywiadu.
Zobacz też:
Doniesienia zza zamkniętych drzwi domu Bursztynowicz i jej męża. To nie były plotki
Bursztynowicz zdecydowała za córkę, po czym pozostał ogromny żal. Jak dziś wyglądają ich relacje?
Grała na dwa fronty, bo nie umiała wybrać sobie męża. Los zdecydował za nią