Reklama
Reklama

Filip Chajzer komentuje aferę wokół Buddy. "Przekonałem się o tym"

Zatrzymanie Buddy odbiło się szerokim echem w mediach. Niespodziewanie aferę wokół popularnego youtubera skomentował Filip Chajzer. Prezenter znalazł wspólny mianownik między samym sobą a 26-latkiem z Krakowa. Padły zaskakujące słowa.

Budda ogłosił zakończenie kariery. Potem został zatrzymany

Od kilku dni cały kraj żyje zamieszaniem wokół Buddy. Jeszcze w niedzielę wieczorem twórca internetowy zorganizował kolejną w swojej karierze loterię, w której do wygrania były ekskluzywne auta czy willa w Zakopanem. Wartość nagród wyceniono na osiem milionów złotych. Jak można się domyślić, wielu fanów krakowianina skusiło się na wzięcie udziału w zabawie.

Ale następnego dnia miny im zrzedły. Z samego rana influencer został zatrzymany wraz z kilkoma innymi osobami, Do sieci trafiły już nagrania, na których widać lawety przewożące kolejne motoryzacyjne perełki należące do przedsiębiorcy.

Reklama

"13.10.2024. Koniec pewnego etapu" - napisała w niedzielny wieczór na InstaStories jego ukochana Aleksandra, pieszczotliwie nazywana przez chłopaka Grażynką. Miało to być podsumowanie intensywnej działalności w sieci i zapowiedź otwarcia się na to, co przyniesie przyszłość. Zaledwie kilka godzin później jej słowa nabrały proroczego wręcz wymiaru, ale też i zupełnie innego znaczenia.

Filip Chajzer komentuje aferę wokół Buddy. "Przekonałem się o tym"

Tak głośna sprawa jest oczywiście szeroko komentowana przez wiele osób, w których gronie znalazł się Filip Chajzer. Celebrytę niespodziewanie połączyła z o kilkanaście lat młodszym mężczyzną swego rodzaju wspólnota doświadczeń.

"Jeśli chodzi o Buddę, to wiem, że udzielał się charytatywnie. Na swoim przykładzie mogę tylko powiedzieć, że pomaganie w Polsce równa się kłopoty. Przekonałem się o tym dość boleśnie" - ocenił krótko w wypowiedzi dla Jastrząb Post.

Youtuber, który rozpoczął swoją działalność w sieci od tworzenia materiałów o tematyce lifestylowe'owej i motoryzacyjnej, faktycznie wsławił się kilkoma efektownymi akcjami dobroczynnymi. Na początku tego roku przebrał się za staruszka i wrzucił do puszki wolontariuszy Jurka Owsiaka okrągłą kwotę 100 tys. złotych. W lipcu 2023 taką samą kwotę (wraz ze słodyczami) zostawił w skrzyni pod domem dziecka we wsi Długie niedaleko Krosna. Szerokim echem odbiło się też wpłacenie przez niego sporej sumy do kasy na jednej z rzeszowskich stacji benzynowych, dzięki czemu miejscowi kierowcy mogli za darmo (do momentu przekroczenia limitu) tankować swoje samochody.

Zobacz też:

Ukochana Buddy niespodziewanie nadała komunikat. I to tuż przed zatrzymaniem

Niewesoło w domu Filipa Chajzera. Całkowicie odciął się od znanego ojca

Zaskakująca metamorfoza Filipa Chajzera. Fani szybko go ocenili

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Budda | Filip Chajzer
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy