Reklama
Reklama

Marina i Wojciech nie planują powrotu do Polski. Mają ku temu konkretny powód

Decyzja Wojciecha Szczęsnego o zakończeniu kariery piłkarskiej była dla wielu osób sporym zaskoczeniem. Bramkarz we wtorek, 27 sierpnia, ogłosił, że "zawiesza rękawice na kołku" i kończy z zawodowym graniem. Decyzja ta podyktowana była nie tylko wiekiem sportowca, ale także jego sytuacją rodzinną. Szczęsny przyznał, że robi to, by moc spędzać więcej czasu z żoną oraz dziećmi. Teraz wszyscy zastanawiają się, gdzie zamieszka rodzina. Marina przyznała, że w końcu chce "liznąć luksusu".

Wojciech Szczęsny nagle ogłosił koniec kariery

Wojciech Szczęsny rozpoczął międzynarodową karierę piłkarską w 2006 roku. Wtedy właśnie wyjechał z Warszawy, by bronić barw angielskiego Arsenalu. W 2015 roku bramkarz przeniósł się do Włoch. Najpierw grał w zespole AS Roma, a później przeniósł się do Juventusu Turyn, w którym spędził ostatnie lata. Latem tego roku piłkarz poinformował o rozstaniu z klubem. Wtedy spekulowano na temat tego, że przeniesie się do saudyjskiego Al-Nassr. 

W kontekście końca jego kariery mówiło się tylko o potencjalnym zakończeniu przygody z reprezentowaniem barw narodowych. Raczej nikt nie przypuszczał, że Wojciech Szczęsny zrezygnuje z grania całkowicie.

Reklama

Wojciech Szczęsny ma dość życia bez żony i dzieci

W poście opublikowanym 27 sierpnia na Instagramie Wojciech Szczęsny wyjawił, że po zakończeniu kariery chce się skupić na życiu rodzinnym.

"Czuję, że teraz nadszedł czas, aby poświęcić całą moją uwagę mojej rodzinie - mojej wspaniałej żonie Marinie i naszej dwójce pięknych dzieci Liamowi i Noelii. Dlatego postanowiłem odejść z zawodowego futbolu" - napisał.

Teraz wszyscy zastanawiają się, gdzie zamieszka rodzina Szczęsnych. Jak się okazuje, celebryci mają sporo miejsc do wyboru. Dwa lata temu zakupili okazałą willę w Hiszpanii, dużo mówi się też o posiadanym przez nich apartamencie w Londynie oraz domu pod Warszawą i działce w Zakopanem.

Marina teraz chce postawić na luksusowe życie

Bardzo prawdopodobne jest jednak, że para nie zdecyduje się na powrót do Polski na stałe. Już rok temu w rozmowie z serwisem "Party", Marina Łuczenko wspominała o tym, że nie wyobraża sobie zamieszkania w rodzinnym kraju.

"Ja bym chciała pomieszkać, gdzieś gdzie jest słońce cały rok. Ja wiem, jak się mieszka w Polsce, kocham Polskę, uwielbiam tutaj być, ale przeszkadzała mi długa zima, szarówa, ciapa... (...) Chciałabym raz liznąć luksusu. (...) Wszyscy myślą, że mamy super życie, ale nie jest tak do końca. Zazdroszczę tym, co mogą sobie latać zimą na wakacje, ja nie latam. Nie lubię latać, podróżować bez Wojtka, jest mi ciężko bez niego" - mówiła.

Jednocześnie piosenkarka zaznaczała, że pragnie w końcu być na stałe blisko męża i chce, by ich codzienność diametralnie się zmieniła.

"Chciałabym pożyć jak normalni ludzie! Kiedy Wojtek skończy karierę, liczę na to, że wreszcie pożyjemy dla siebie i że się nie pozabijamy" - mówiła.

Kolejną ciekawą kwestią jest to, czy Marina po zakończeniu kariery przez męża, w końcu będzie mogła rozwinąć skrzydła w swoim zawodzie. Do tej pory celebrytka skupiała się głównie na wychowywaniu Liama i opiece nad niedawno urodzoną Noelią. Być może w końcu przyszedł czas, kiedy wokalistka skupi się na sobie.

Zobacz też:

Wojciech Szczęsny kończy karierę. Brat ujawnia kulisy decyzji sportowca

Tego Wojtek Szczęsny się nie spodziewał. Niespodziewane zakłócenia podczas wywiadu

To on był pierwszą wielką miłością Mariny. Po latach wyjawił prawdę o ich relacji

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Marina Łuczenko-Szczęsna | Wojciech Szczęsny
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama