Reklama
Reklama

Monika Goździalska wyproszona z restauracji. Puściły jej nerwy

Monika Goździalska od dłuższego czasu słynie z podejmowania różnych tematów w sieci i publikowania bardzo emocjonalnych filmików. Tym razem nie było inaczej, zwłaszcza że dotknęła ją bardzo nieprzyjemna sytuacja. Gwiazda została bowiem wyproszona z restauracji, co wywołało w niej prawdziwą wściekłość...

Monika Goździalska wyproszona z knajpy. Puściły jej nerwy

Monika Goździalska z powodzeniem radzi sobie w polskim show-biznesie. Najpierw zyskała rozpoznawalność dzięki udziałowi w "Big Brotherze", później rozpoczęła karierę modelki, a w 2012 r. powróciła do telewizji w "MasterChefie". Od ubiegłego roku jej pozycja znacząco się umocniła: 44-latka wydała wówczas książkę "Skandaliczne życie modelek" i dołączyła do ekipy bogaczek w "The Real Housewives. Żony Warszawy".

Reklama

Od tego momentu Goździalska nie daje o sobie zapomnieć. Stała się częścią redakcji YouTube'owego Kanału Zero Krzysztofa Stanowskiego, a na Instagramie, gdzie obserwuje ją 238 tys. osób, skrupulatnie relacjonuje swoje życie. Kobieta znana jest też z zajmowania się przeróżnymi sprawami, np. nieporządkiem panującym w damskich przebieralniach czy nagannym zachowaniem pasażerów na pokładzie samolotu, którego doświadczyła na własnej skórze.

Tym razem nerwy zszargała jej wizyta w jednej z warszawskich restauracji, a raczej... wyproszenie z niej. Jak opowiedziała w mediach społecznościowych, po spacerze i przejażdżce na hulajnodze z ukochanym celebrytka zamierzała zrelaksować się w jednym z ogródków na Starym Rynku. Niestety, para nie została obsłużona.

"Wielu restauratorów (...) zaczęło traktować ludzi bardzo przedmiotowo pod względem finansowym. Nażreć się, żreć, żreć i wynocha. Przeczytałam wiele opinii na temat restauracji, o której będę tutaj mówiła, no i wielu ludzi nie jest zadowolonych z jedzenia i w ogóle. Wydaje mi się, że w dzisiejszych czasach (...) walczymy o dobro [zarówno] restauracji, jak i klienta, obsługą i fantastycznym podejściem do klienta, by chciał do nas wrócić, gdy lato minie, zwiną się ogródki i zostanie restauracja" - rozpoczęła swój wywód Goździalska.

Monika Goździalska wyproszona z restauracji. Nie kryła wściekłości

Szybko okazało się, że powodem wyproszenia z lokalu było zamówienie, które chcieli złożyć celebryci. "W sobotę (...) poszliśmy na Stare Miasto, (...) weszliśmy do ogródka, siedem, osiem, dziewięć stolików wolnych, wchodzę, a pani na dzień dobry, w XXI wieku, zaczyna pytaniem, czy my przyszliśmy tutaj na obiad. Ja mówię, że nie, że chcemy zjeść ciastko i wypić kawę. I pani kelnerka, której nie jest to wina, że ma takiego szefa wariata, mówi do nas: 'Nie możecie Państwo skorzystać ze stolika ze względu na to, że u nas w restauracji możesz tylko przyjść i usiąść, jak zjesz obiad. Nie możesz przyjść na ciastko'" - przekazała.

W swoim stylu Goździalska bardzo rozemocjonowała się tym tematem. "Czy to jest normalne? Byłam na rynku Starego Miasta, chciałam zjeść ciastko, które jest tam w menu i nie jest też tanie... Przecież nie siedziałabym tam trzech dni. Przychodzi pani manager i mówi, że jak nie zjemy obiadu, to nie usiądziemy. (...) Nie tędy droga. Nie wszystkich stać na obiad w Warszawie. Trzeba ludzi traktować z szacunkiem. Dlaczego jest taka dyskryminacja? Ja wam tego nie popuszczę. To jest wstyd, żeby restauratorzy postępowali w ten sposób" - zapowiedziała gwiazda.

Zgadzacie się z jej opinią?

Zobacz też:

Wyszła na jaw prawda ws. związku Moniki Goździalskiej. "Jest różnie. Są i nerwy, są i kłótnie" [POMPONIK EXCLUSIVE]

Krzysztof Stanowski ostro reaguje w sprawie Goździalskiej. Zapadła decyzja o jej przyszłości

Rusin ostro zakpiła ze znanej modelki i innych kobiet. Rozsierdziła się nie na żarty

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy