Nie ukończył szkoły aktorskiej, a i tak pojawiał się na ekranie. Oto jakie wykształcenie ma Gołębiewski
Henryk Gołębiewski przez wiele lat zachwycał widzów swoimi ekranowymi rolami. Aktor jednak nie podjął studiów wyższych na PWST. "Prawdę mówiąc, w ogóle nie chciało mi się uczyć" - wyznaje.
Henryk Gołębiewski to jeden z najbardziej rozpoznawalnych polskich aktorów. Karierę aktorską rozpoczął w latach 70. Zagrał między innymi w "Podróży za jeden uśmiech" i "Wakacjach z duchami". Po kilku latach usunął się w cień, by powrócić ze zdwojoną siłą w latach 90. Pojawił się w kilku rolach epizodycznych, a w 2002 roku wcielił się w tytułowego Ediego w filmie Piotra Trzaskalskiego.
Mało kto wie, że Gołębiewski jest przedstawicielem naturszczyków, czyli aktorów na ogół bez wykształcenia grających "samych siebie". Celebryta nie ma bowiem matury, która umożliwiałaby mu podjęcie studiów wyższych. Jak sam przyznał, nauka nigdy nie była dla niego priorytetem.
"Prawdę mówiąc, w ogóle nie chciało mi się uczyć. Wolałem inne rozrywki" - wyjawił w książce "Zygzakiem przez życie".
Okazuje się, że aktor ukończył szkołę ślusarską. Jednak nie dążył do uzyskania dyplomu szkoły aktorskiej.
"O filmie zupełnie zapomniałem. (...) Traktowałem to jako wesoły, ale zamknięty etap życia. Poza tym nie otrzymywałem żadnych propozycji. Kiedyś nie było agencji aktorskich, trzeba było samemu wydeptywać ścieżki. A mnie się nie chciało. Pieniądze niezłe zarabiałem, balowałem. I było git" - dodał.
Gołębiewski w wywiadzie z "Dziennikiem" przyznał, że zawód aktora wiąże się z poczuciem niepewności finansowej. Brak stałego dochodu sprawił, że postanowił wykorzystać swoje umiejętności i na co dzień sprawdza się przy pracach na budowie. Zajmuje się remontami oraz instalacjami.
"Moje nazwisko jest znane, wszyscy wiedzą, jak gram. Kiedy będą potrzebowali Henryka Gołębiewskiego, to sami zadzwonią. (...) Grałem z plejadą polskich gwiazd i oni mi zawsze powtarzali: Heniek, dzisiaj grasz, a jutro możesz nie grać. Wykorzystałem więc mądrość kolegów i zadbałem o to, żeby mieć drugi fach" - tłumaczył.
Zobacz też:
Polacy wręcz go ubóstwiali. Po latach Gołębiewski wylądował na dnie. Powrót do ludzi nie był łatwy
Był gwiazdą i mógł opływać w luksusy. W takich warunkach dziś żyje
