Niespodziewanie Julia Wieniawa przerwała milczenie. Nie jest tak kolorowo

Julia Wieniawa ma dopiero 26 lat, a już od kilku ładnych sezonów jest naczelną gwiazdą rodzimego show-biznesu. I zdecydowanie nie należy do tych, które "są znane tylko z tego, że są znane". Młoda kobieta robi bowiem wiele, by zapisać się w historii: występuje na małym i dużym ekranie, a nawet na deskach teatralnych, nagrywa piosenki, które szybko stają się radiowymi hitami, oraz podejmuje lukratywne współprace z topowymi markami (nie tylko kosmetycznymi czy modowymi).

W jednym z wywiadów Wieniawa przyznała, że właściwie mogłaby już nie pracować, ale za bardzo to kocha, żeby odpuścić. Nic dziwnego, że jako ambasadorka pewnej znanej na całym świecie firmy nie mogła przegapić okazji do wystąpienia na fashion weeku w stolicy mody, Paryżu.

Przekazując te dobre nowiny w sieci, podekscytowana celebrytka popełniła jednak błąd. Wcale nie była bowiem pierwszą Polką, która dostąpiła tego zaszczytu. Pięć lat wcześniej przypadł on bowiem w udziale Joannie Horodyńskiej. Tak czy owak, nie ma co odbierać wokalistce prawa do cieszenia się sporym osiągnięciem - ta współpraca bez wątpienia nim jest.

"Każdy polski akcent na światowych wybiegach jest znaczący. Dzięki kolejnym osobom, które pokazują nasz kraj od strony sukcesu, jesteśmy postrzegani jako silny, ciekawy, warty zainteresowania i inwestycji naród. Jako Polacy lubimy deprecjonować takie sytuacje, umniejszać im, ale uważam, że to bardzo duży sukces i Julia doskonale sobie poradziła" - chwaliła ją Ewa Minge w rozmowie z Plotkiem.

Na swoim profilu na Instagramie Wieniawa opublikowała sporo materiałów z tego ważnego dla siebie wydarzenia. Najpierw pochwaliła się rolką podsumowującą wyjazd, pod którą posypały się gratulacje, m.in. od znanych kolegów i koleżanek z branży. Później natomiast opublikowała kilka zdjęć z gwiazdą światowego formatu, Kendall Jenner. To zresztą niejedyna znana osoba, którą miała okazję poznać Julia.

W najnowszym materiale gwiazda zdradziła kulisy wydarzenia. W rolce widzimy ją w przepięknych, eleganckich wnętrzach Place de l'Opéra, jednego z najbardziej charakterystycznych miejsc stolicy Francji, w którym odbył się ekskluzywny pokaz. Obserwujemy, jak wizażyści układają jej włosy i ją malują, przygotowując do wyjścia na wybieg. Polka pokazała się na nim w kremowej, fantazyjnie powycinanej sukni, której pofałdowany przód przypominał muszlę. W nagraniu znalazły się też migawki z udziałem innych znanych pań.

"Najbardziej oszałamiające kulisy w moim życiu. Niesamowita atmosfera, legendarna lokalizacja i najfajniejsza ekipa, dzięki której to wszystko miało miejsce. Każda chwila była jak sen i jestem bardzo wdzięczna, że mogłam być tego częścią" - podsumowała szczęśliwa Julka w opisie pod postem.

A pod nim wylały się setki komentarzy, wśród których przeważały oczywiście zachwyty. Jedna z fanek zapytała jednak, czy Wieniawie towarzyszył tego dnia stres, a ta niespodziewanie postanowiła odpowiedzieć. "Trochę był! Szczególnie że akurat moja 'grupa' kolorystyczna nie miała żadnej próby, bo lał turbo deszcz, więc to był naprawdę spontan" - wyjawiła aktorka.

Spodziewaliście się, że tak wyglądają wielkie branżowe wydarzenia "od kuchni"?

Zobacz też:

Wyszło na jaw ws. "Rodzinki.pl". Gwiazdy zarobią krocie, ale ona dostanie najwięcej

Julia Wieniawa chciała się pochwalić, a niespodziewanie podpadła fanom. Trudno uwierzyć, o co poszło

Dopiero się rozstali, a już takie wieści. Wieniawa i Rozbicki znowu razem