Nagle Paulina Smaszcz zwróciła się do Marianny Schreiber. Padły niespodziewane słowa
Niezbadane są ścieżki, jakimi chadzają gwiazdy show-biznesu. Teraz właśnie przecięły się drogi Pauliny Smaszcz i Marianny Schreiber, będących obiektem nieustającego zainteresowania tabloidów. Najpierw w sieci znalazła się nowa piosenka drugiej z kobiet, a później postanowiła skomentować ją pierwsza. Nie do wiary, co wydarzyło się później...
Marianna Schreiber nie od dziś słynie z kontrowersji. Ogólnopolską rozpoznawalność zyskała jako uczestniczka "Top Model", do którego to show zgłosiła się w tajemnicy przed mężem, Łukaszem Schreiberem. Jej głośno komentowane wypowiedzi i próba zrobienia kariery w niekoniecznie szanowanych kręgach w show-biznesie kładły się cieniem na działalność męża.
Niespodziewanie kilka miesięcy temu mężczyzna ogłosił rozstanie. Matka jego dziecka miała się o tym ponoć dowiedzieć tak jak inni - z mediów. Kolejne doniesienia na temat jej losów zdominowały przykre nagrania wrzucane do sieci, na których zapłakana celebrytka dzieliła się emocjami z obserwatorami, czy szczere wyznania na temat okoliczności separacji. Z czasem jednak byli partnerzy zaczęli na nowo układać swoją relację.
Na początku ubiegłego miesiąca Schreiber ponownie podzieliła się niepokojącym wpisem na temat bliskiej osoby, na której się zawiodła, przy okazji wspominając o najnowszej piosence, nad którą pracuje. Trzy dni temu do internetu trafił efekt tych wysiłków, utwór "Dla atencji" (sprawdź!). Jak do tej pory w serwisie YouTube odsłuchano go ponad 40 tys. razy. Co najmniej jedno z wyświetleń nabiła... Paulina Smaszcz.
Przypomnijmy, że to nie pierwszy kawałek, który Marianna Schreiber wypuściła w świat, przy jednym z wcześniejszych współpracowała przecież z Marcinem Najmanem. Zapewne to jednak tekst najnowszej piosenki zwrócił uwagę Pauliny Smaszcz. Obrywa się w nim zarówno internetowym gwiazdkom czy Małgorzacie Rozenek-Majdan, jak i anonimowym krytykom. A jak wiadomo, "Kobieta petarda" też regularnie mierzy się z ostrymi docinkami obserwatorów.
"Marianko, ze wsparciem dla Ciebie. Z miłością i z sercem" - powiedziała Smaszcz w opublikowanym w Internecie wideo. Widać nam nim, jak celebrytka posyła Schreiber wirtualnego całusa, po czym pstryka palcami w rytm melodii i podśpiewuje fragment utworu, dopytując żartobliwie o znaczenie jego fragmentów.
Autorka hitu szybko odpowiedziała na tę wiadomość.
"Paulina Smaszcz, wspaniała kobieta o wielkim sercu (nagrała się do mojej piosenki). (...) Podniosła się pomimo kłód rzucanych pod nogi. Osoba, która tak wiele przeszła - jednocześnie tak silna. Mogę śmiało powiedzieć, że jest moim autorytetem. Dziękuję, że jesteś i kocham" - odwdzięczyła się Schreiber.
Zdania obserwatorów były jednak podzielone. Niektórzy doceniali życzliwość, jaką okazały sobie nawzajem kobiety.
"Zawsze fajne babki wspierają siebie nawzajem, tak właśnie powinno być!", "Super! Jedna drugą wspiera! Kobieca siła, moc" - pisali na Instagramie.
Niektórzy jednak nie gryźli się w język. "Ale żeście ekipę zmontowali. Dwie desperatki, które nie potrafią się pogodzić z odejściem chłopów" - docinali pod postem.
Zobacz też:
Marianna Schreiber wyznała pół roku po rozstaniu. Zalała się łzami podczas wywiadu
Paulina Smaszcz publicznie zwróciła się do partnerki Hakiela. Takich słów nikt się nie spodziewał
Niespodziewany zwrot akcji ws. Pauliny Smaszcz. To jednak nie były o niej tylko plotki
