Nowe doniesienia w sprawie Kammela dotarły w ostatniej chwili. To jednak nie były o nich plotki
Tomasz Kammel w ostatnich miesiącach szukał dla siebie miejsca po zwolnieniu z Telewizji Polskiej. W końcu udało mu się zahaczyć w jednym z kanałów internetowych. Nową pracę zaczął z przytupem, tłumacząc się z wielu wcześniejszych wypowiedzi. Przy okazji nacisnął też na odcisk - jak się właśnie potwierdziło - już byłemu przyjacielowi, z którym kiedyś był często widywany razem. Niespodziewanie wywołany do tablicy Kuba Wojewódzki postanowił odpowiedzieć na zaczepkę. I to jak.
Tomasz Kammel przez dekady był gwiazdą TVP i wydawało się, że jego pozycja jest niezagrożona, bo udawało mu się układać z każdą zmieniającą się ekipą na Woronicza. Tym razem nie wyszło i także on musiał pożegnać się z pracą u publicznego nadawcy.
Podobny los spotkał zresztą wszystkich jego kolegów z "Pytania na śniadanie". Ci jednak w większości dość szybko znaleźli sobie nowe zajęcia. Jemu przyszło nieco dłużej poczekać, ale w końcu się udało i zatrudnienie znalazł w kanale Krzysztofa Stanowskiego.
W programie "Godzina Zero" uciął sobie pogawędkę z nowym szefem, w której poruszone zostały dość zadziwiające tematy. W pewnym momencie Krzysztof zapytała Tomka o... Kubę Wojewódzki. Wiadomo było, że przed laty panowie się kolegowali i pojawiali razem na wspólnych imprezach.
Od dłuższego już czasu o przyjaźni raczej nie ma już mowy. Wydaje się jednak, że ostatnią rozmową Kammel mocno nacisnął na odcisk Wojewódzkiemu. Tomek miał bowiem Kubie sporo do zarzucenia.
"Wiem jak niewielki odsetek potencjału związanego z wiedzą, erudycją czy innymi umiejętnościami, ukazywany jest temu światu publicznemu. (...) Bardzo żałuję, że głównym wehikułem jego funkcjonowania w mediach jest po części naigrywanie się, kpienie i żartowanie z innych ludzi. Okej, jest w tym mistrzem świata, ale po prostu wiem, jak gigantyczny potencjał w tym człowieku siedzi" - oznajmił wprost Kammel.
W wywiadzie postanowił się też wytłumaczyć z głośnego podlizywania się Kurskim i słynnego już "cudu życia".
"Czy zrobiłbym to jeszcze raz? Nie wiem. (...) To była moja największa wpadka. Ja nie mam żadnych innych, bo raczej dość dobrze się pilnowałem, a poza tym jestem mądrym człowiekiem. I być może tym bardziej właśnie powinienem powiedzieć mu: 'Panie prezesie, nie warto'" - wyznał.
Na te słowa postanowił znienacka odpowiedzieć Kuba Wojewódzki, który chyba poczuł się wywołany do tablicy. Na łamach "Polityki" nie zostawił na Kammelu suchej nitki.
"Tomasz Kammel w dwugodzinnym wywiadzie w Kanale Zero wyznał, że jest za wolnością, kobietami, generalnie za wszystkim oraz że "cud życia" z Jackiem Kurskim to była ustawka. Dobre. Jeszcze nie stand-up, ale już kabaret" - zakpił, potwierdzając tym samym ostatecznie plotki, że z ich przyjaźni nic nie zostało.
Zobacz też:
Tomasz Kammel przez powódź stracił kontakt z mamą. Nadał apel
Powróciły "te" plotki o Kammelu. I to zaraz w nowej pracy. Odniósł się do wszystkiego
Tomasz Kammel wbija szpilę Marzenie Rogalskiej. Ujawnił niewygodną prawdę?
