Poruszający gest Ewy Bem po śmierci córki. Oto, co zrobiła z osobistymi rzeczami Pameli
Kilka lat temu wokalista Ewa Bem pożegnała tragicznie zmarłą córkę - Pamelę Bem-Niedziałek. Mimo że od śmierci minęło już siedem lat, rany wciąż pozostają bolesne. Co ciekawe, piosenkarka zachowała niektóre pamiątki po córce.
Ewa Bem to piosenkarka, nazywana "pierwszą damą polskiego jazzu". Karierę artystyczną rozpoczęła w 1969 roku w Grupie Bluesowej Stodoła. W 1970 roku została wokalistką zespołu Bemibek (potem nazwę zmieniono na Bemibem). To właśnie z tym zespołem wykreowała takie przeboje jak: "Kolorowe lato", "Sprzedaj mnie wiatrowi" czy "Podaruj mi trochę słońca" (sprawdź!). W 1974 roku, tuż po rozpadzie grupy, rozpoczęła karierę solową.
Mimo że kariera artystki rozwijała się w zawrotnym tempie, w życiu prywatnym los nie był dla niej łaskawy. W 2017 roku pożegnała ukochaną córkę Pamelę Bem-Niedziałek. Kobieta, na co dzień pracująca jako dziennikarka stacji TVN, zmarła w wieku 39 lat na glejaka. Osierociła dwoje dzieci: dwuletnią Basię i czteroletniego Tomka. Artystka mocno przeżyła tę tragedię. W wywiadach podkreślała, że korzystała z pomocy specjalistów.
"Przez dwa lata od jej odejścia udawałam, że żyję. Przepychałam dzień za dnem. (...) Aż zrozumiałam, że świat istnieje, życie toczy się dalej, tylko już bez niej. Wciąż było trudno, choć już inaczej. Nie mogłam słuchać muzyki, oglądać telewizji, czytać książek, nawet nie gotowałam" - przyznała w wywiadzie dla "Twojego Stylu".
Wokalistka podkreśliła, że po śmierci 39-latki, myślała o swoim odejściu.
"Czułam się tak, jakbym chodziła po linie zawieszonej między życiem i nieżyciem. Chwilami myślałam, że fajnie byłoby spaść, bo mogłabym być znów z Pamelą" - dodała w rozmowie.
Mimo upływu lat, gwiazda wciąż nie może pogodzić się ze śmiercią córki. Chociaż wiele przedmiotów pociechy przywołuje u niej przykre wspomnienia, to artystka zachowała niektóre pamiątki. Jak sama twierdzi - są dla niej relikwiami.
"Szukałam w szafach jej zapachu, do dziś mam schowane jej mydełko... jest jak relikwia. Pamiętam, jak pachniały jej piękne, czarne, lśniące włosy. (...) Mam mnóstwo jej zdjęć z ostatniego czasu choroby, która tak ją zmieniła. Trudno to zrozumieć, ale chętniej sięgam po te zdjęcia niż takie, na których była piękna. Nikomu tego dotąd nie mówiłam..." - wyjawiła.
Zobacz też:
Druzgocąca prawda o Ewie Bem wyszła na jaw. Przyznała się podczas koncertu
Padło nazwisko Ewy Bem i Rodowicz się nie powstrzymała. Dosadna odpowiedź
Ewa Bem wyznała, co sądzi o umiejętnościach Sanah. Nie gryzła się w język