Sama brała udział w Eurowizji, a teraz takie słowa o Steczkowskiej. Blanka mówi wprost
Do tegorocznego Konkursu Piosenki Eurowizji pozostał zaledwie nieco ponad miesiąc. Polskę na międzynarodowym przeglądzie reprezentować będzie wielka gwiazda rodzimej sceny, Justyna Steczkowska. Na temat jej kandydatury zabrało głos już wiele znanych osób, a teraz dołączyła do nich jeszcze Blanka. Wokalistka, która dwa lata temu zajęła dalekie miejsce w rywalizacji, nie mogła się powstrzymać ws. starszej koleżanki po fachu...
Wydaje się, że cały kraj żyje przygotowaniami Justyny Steczkowskiej do Eurowizji. Apetyt na wysoką pozycję w zestawieniu stale rośnie w obliczu tego, jak piosenkarka jest odbierana za granicą. Jej utwór "Gaja" bije rekordy popularności w sieci; swoje uznanie dla niego wyraziła nawet córka pewnego słynnego miliardera.
"Jusia" jest zaskoczona tak pozytywnymi reakcjami. Choć obecnie wkłada całą swoją energię w przygotowania do jednego z najważniejszych w jej karierze występów, już teraz, bez względu na wynik, jest zadowolona ze swojej pracy i uznania otoczenia.
"Doszły do mnie takie informacje ze świata ludzi, którzy oceniają piosenki eurowizyjne, no i [dla] 99,9 proc. to jest zachwyt. Ja momentami aż mówiłam 'to o mnie, naprawdę?' (...). Ludzie mówią głównie o tym, jak ona to zrobiła, że gra, śpiewa, wisi. Czuje się bardzo ukontentowana jako artysta, że moja praca została doceniona. Bardzo dziękuję" - mówiła w rozmowie z Pomponikiem.
Nie bez znaczenia jest też ogromne wsparcie od branżowych kolegów i koleżanek. Pozytywnie na temat jej kandydatury wypowiedzieli się m.in. Rafał Brzozowski, Blanka, Lanberry, Doda, Aleksander Sikora, Majka Jeżowska czy nawet Katarzyna Moś, która w ubiegłym roku była jedną z tych, które zablokowały 52-latce udział w wielkim wydarzeniu. Sceptyczny był chyba jedynie Kuba Wojewódzki.
Teraz, na niespełna półtora miesiąca przed koncertem, milczenie ws. Steczkowskiej przerwała Blanka Stajkow. Jedna z faworytek obecnej edycji "Tańca z gwiazdami" jest właściwą osobą do oceniania szans kobiety - w końcu sama dwa lata temu była na jej miejscu.
Oglądaj "Taniec z gwiazdami" na Polsat Box Go
Zapytana, czy "Gaja" ma szansę dostać się do finału Eurowizji, 25-latka miała gotową odpowiedź.
"Mam absolutnie taką nadzieję. Trzymam mocno kciuki. Trzymam i za wygraną Justyny, dlaczego by nie. Uważam, że piosenka jest bardzo eurowizyjna i Justyna pokaże, na co ją stać" - wyraziła przekonanie w wypowiedzi dla Plotka.
Zdobyła się też na refleksję na temat własnego udziału w przedsięwzięciu.
Wszyscy zapewne dobrze pamiętają, jak duże kontrowersje wzbudziły preselekcje do Eurowizji sprzed dwóch lat. Wówczas największe szanse na reprezentowanie kraju nad Wisłą mieli Blanka oraz Jann.
Pierwsza z nich wygrała w wyniku zsumowanych głosów jurorów i telewidzów, drugi natomiast triumfowałby, gdyby liczyły się tylko oceny publiczności.
Ze względu na zasady rządzące wyborem kandydata, które od dłuższego czasu wywoływały dyskusje, na Stajkow spłynęła wówczas spora fala krytyki. Wielu uważało, że jej "Solo" nie zasługuje na to, by trafić na Eurowizję. I choć ostatecznie gwiazda zajęła dopiero 19. lokatę w 67. edycji konkursu, cała ta przygoda mocno przyspieszyła jej karierę.
Nic dziwnego, że dzisiaj 25-latka raczej pozytywnie postrzega tamten okres.
"Zdecydowanie nie żałuję mojej decyzji. Uważam, że to była jedna z najlepszych decyzji w moim życiu tak naprawdę i bardzo się cieszę, że wyszło, jak wyszło. Jestem tutaj dalej z wami i działam muzycznie. Natomiast czy powtórzyłabym to? Hmm, nie wiem" - przyznała nieoczekiwanie.
Zobacz też:
Wydało się ws. Steczkowskiej. Ukrywała to od preselekcji, ale już wiadomo
Blanka wciąż jest solo. Oto czego nie toleruje w związku [POMPONIK EXCLUSIVE]