Sandra Kubicka doświadczyła przykrego zdarzenia. To stało się w jednym z klubów
Sandra Kubicka postanowiła skorzystać z okazji i udać się do jednego z modnych klubów. Jej wieczorne wyjście obkupione było wieloma negatywnymi emocjami. Oprócz długotrwałego zmęczenia, modelka przeżyła wyjątkowo przykry incydent. "Bardzo się tym wszystkim stresowałam" - wyznała.
Sandra Kubicka od kilku miesięcy jest szczęśliwą mamą małego Leosia. Owoc miłości z Aleksandrem Milwiw-Baronem przyszedł na świat 16 maja 2024 roku. Mimo że modelka na co dzień zajmuje się synkiem, nie omieszkała skorzystać z okazji i w ostatnim czasie wybrała się do klubu. Okazało się, że wizyta nie należała do udanych. 29-latka narzekała na zmęczenie i spadek energii.
"Umówiłam się dzisiaj na miasto ze znajomymi (nie wiem, co we mnie wstąpiło) i ledwo żyję, będę miała powieki na zapałki. Wjeżdża matcha. Niesamowite jak człowiek się zmienia, (...)" - wyjawiła na swoim Instagramie.
Co ciekawe, podczas imprezy, celebrytka doświadczyła wyjątkowo przykrego doświadczenia ze strony obcego jej mężczyzny. Człowiek bez skrępowania uprzykrzał jej czas. Co więcej, spokój zakłócały też rozweselone wyskokowymi napojami kobiety, rzucające się jej na szyję.
"Podsumowanie wczorajszego wieczoru to 'trochę słońca' od chłopaków [Baron i zespół - red.] i ja uciekająca cały koncert po clubie przed creepem [dziwną osobą - red.], któremu nie przeszkadzało, gdy powiedziałam, żeby dał sobie spokój, bo jestem mężatką i mam małe dziecko w domu. Oraz (...) kobiety rzucające się mi na szyję i drące w ucho. Przypominałam sobie, dlaczego kocham siedzieć w domu" - wyznała.
Na koniec, celebrytka dobitnie podkreśliła, że nie zamierza ponownie udawać się do klubu. Jej emocje wzięły górę i nie mogła oddać się błogiej imprezie. Była przemęczona i sfrustrowana panującą atmosferą.
"To moje pierwsze i ostatnie tak późne wyjście, gdy Leoś jest taki mały (...) Byłam zmęczona. Wyszłam ze znajomymi, którzy cały czas mi współczuli. (...) Byłam przytłoczona tym wszystkim, bardzo się tym wszystkim stresowałam" - mówiła o swoim wyjściu.
Zobacz też:
Kubicka znów leci na wakacje bez Barona. Napotkała nieprzewidziane trudności
Sandra Kubicka o kryzysie. Usiadła i płakała z bezradności. "Nie wiedziałam, jak mu pomóc"
Sandra Kubicka pojechała z synkiem nad Bałtyk i gorzko pożałowała. "Zauważasz, gdy jesteś matką"