Tomasz Kammel przed wielkimi zmianami? Nie do wiary, kto się ponoć o niego upomniał
W mediach pojawia się coraz więcej informacji o zmianach i transferach, które zachodzą w poszczególnych stacjach przed startem jesiennej ramówki. Wiemy już, że Polsat zaskoczy swoich fanów nowym pasmem porannym "halo tu polsat". Przedstawienie prowadzących wywołało wśród telewidzów niemały zachwyt. Wszyscy czekają aż zobaczą Cichopek i Kurzajewskiego w Polsacie. Ci szybko znaleźli sobie miejsce po rozstaniu z TVP. Niestety nie wszystkie gwiazdy miały tyle szczęścia. Bez pracy został Tomasz Kammel. Podobno jednak ściągnąć go siebie chce TVN. Ile w tym prawdy?
Tomasz Kammel przez 27 lat związany był ze TVP. Podobno był także najlepiej opłacanym pracownikiem stacji. Bez wątpienia przez lata wyrósł na jedną z głównych twarzy TVP. Wiadomość o tym, że i on zostanie w tym roku bez pracy, była dużym zaskoczeniem.
Widzowie "The Voice of Poland" będą musieli przyzwyczaić się do tego, że w nowej edycji programu skład prowadzących show został zmieniony. Po 13 sezonach z ekranów telewizyjnych TVP zniknie Tomasz Kammel. Jeszcze do niedawna wydawało się, że jego pozycja jest niezagrożona. Po grudniowych zmianach, które dotknęły telewizję publiczną i on, jednak musiał pożegnać się z pracą.
W nowym sezonie "The Voice of Poland" widzowie zobaczą zaskakujący duet prowadzących. Role te obejmą Maciej Musiał oraz Paulina Chylewska.
Nie tak dawno młody aktor wyjawił, co sądzi na temat braku angażu do "The Voice" swojego starszego kolegi.
"Z Tomkiem znamy się, kolegujemy, rozmawialiśmy. Tomek trzyma tutaj za nas wszystkich mocno kciuki. Oczywiście smutno jest, że tej kolejnej edycji nie zrobimy razem, ale po tych kilku dniach z Pauliną wierzę, że stworzymy też dobry duet" - stwierdził.
O ile Musiał już wcześniej był związany z show, tak Chylewska dopiero zadebiutuje w takiej roli. Dotychczas przecież zajmowała się głównie działem sportowym TVP. Ciekawe, jak oboje poradzą sobie w nowych rolach.
Według portalu ShowNews ofertę Tomaszowi Kammelowi złożyła stacja TVN.
"TVN szuka teraz kogoś znanego, ale nie kontrowersyjnego" - cytuje ShowNews swojego informatora.
Tomasz Kammel aktualnie nie jest związany z żadną stacją. Po konflikcie z szefową "Pytania na śniadanie" raczej nie ma już szans na powrót do TVP. Przypomnijmy, że szokujące słowa Kingi Dobrzyńskiej spotkały się z niezadowoleniem fanów oraz byłych pracowników stacji.
Nowa szefowa śniadaniówki napisała w sieci, że w PNŚ nie ma już "durnych tancerek i nadętych chłopczyków przekonanych, że istnieje cud narodzin".
Po publikacji w sieci od razu zrobiło się głośno. Swoje niezadowolenie z tych słów wyraziły między innymi Iza Krzan, czy Ida Nowakowska.
Również Tomasz Kammel poczuł się urażony tymi słowami. Zażądał przeprosin, a w razie, gdyby do nich nie doszło, mówił o wystosowaniu pozwu przeciwko Kindze Dobrzyńskiej.
Powrót Kammela do TVP jest więc praktycznie niemożliwy. Czy rzeczywiście dziennikarz przejdzie do TVN-u? Na razie plotki nie zostały przez nikogo potwierdzone.
Zobacz też:
Gorzka prawda o Kammelu i Niezgodzie. Przez nią wyleciał z hukiem z TVP
W "The Voice of Poland" huczy od plotek. Oto co wyszło o Chylewskiej