Reklama
Reklama

Wyszła na jaw prawda ws. Piotra Gąsowskiego. Jego "narzeczona" ma tego dość

Spore poruszenie w sieci wywołała informacja, jakoby Piotr Gąsowski się zaręczył. Ogłosił to sam zainteresowany w towarzystwie paczki przyjaciół. Jego wybranką miałaby być o niemal 30 lat młodsza Natalia Maszkowska, znana z "MasterChefa". Po fali komentarzy, jaka zalazła gwiazdy, kobieta straciła cierpliwość. Wszystko wyjaśniła w wideo opublikowanym na swoim Instagramie.

Zaskakujące doniesienia ws. Piotra Gąsowskiego. Co na to Hanna Śleszyńska?

Piotr Gąsowski od dłuższego czasu jest sam, nic dziwnego więc, że fani - zgodnie z powszechną w sieci praktyką - łączą go z prawie każdą kobietą, która pojawi się u jego boku. Nie inaczej było i tym razem. Prezenter wybrał się bowiem na wakacje z paczką przyjaciół, w której skład wchodzi Magda Steczkowska i jej mąż, Piotr Królik, oraz była partnerka "Gąsa", Hanna Śleszyńska. Para, która ma 29-letniego syna Jakuba, słynie z utrzymywania świetnego kontaktu po rozstaniu.

Reklama

Tym razem na Krecie bawi się z nimi również Natalia Maszkowska. 32-latka zdobyła rozpoznawalność za sprawą udziału w "MasterChefie" w 2018 r. Jako pierwsza w historii show otrzymała "złoty fartuch" za najlepsze danie castingowe. Kobieta chętnie udziela się w mediach społecznościowych i regularnie występuje w telewizji śniadaniowej różnych stacji. Ma już też za sobą debiut na rynku wydawniczym: w ubiegłym roku ukazała się jej książka "Proste przyjemności. Łatwe i szybkie przepisy".

Niespodziewanie "królowa kuchni" i starszy o niemal trzy dekady gwiazdor ogłosili za pośrednictwem Instagrama swoje zaręczyny. Na nagraniu towarzyszyli im świadkowie - Steczkowska i Królik. Rolka miała wyraźnie humorystyczny charakter, co podkreślił też moment, w którym Magda wybuchła śmiechem. Mimo to fani byli nieco zdezorientowani. Dopytywali w komentarzach, czy to tylko żart, ale żadna z gwiazd nie odpowiedziała im wprost, podsycając plotki. Do teraz.

Najpierw wieści o zaręczynach, a teraz to. Wydało się ws. Piotra Gąsowskiego

Zamieszania wokół siebie nie wytrzymała w końcu Natalia Maszkowska. Zaledwie kilkanaście godzin później opublikowała na swoim InstaStories minioświadczenie, które nie pozostawia żadnych wątpliwości. Wypowiedź zaczęła jednak od zobrazowania sytuacji, w jakiej się znalazła. Nie zamierzała gryźć się w język.

"Kochani, weszłam teraz na chwilę do pokoju, bo wróciliśmy z kolacji, i powiem wam, że mam tego dość. To, co się dzieje na fejsie, to jest jakiś żart. Czego bym nie dodała, z kim bym nie dodała, to leci taka fala krytyki i tak sobie ludzie pozwalają w komentarzach na wyzwiska, że to jest dla mnie niepojęte. Wyzywacie mnie, Gąsa. My naprawdę nie robimy nic takiego, żebyście sobie pozwolili na takie wyzwiska. Ja też już zaczęłam ludzi blokować, nawet nie odpowiadam, bo mi się nie chce, szczerze mówiąc. Natomiast to jest po prostu żenujące" - oceniła kobieta.

Postanowiła też raz na zawsze wyjaśnić, o co chodziło z zaręczynami z Gąsowskim. "A wracając do, że tak powiem, narzeczeństwa z Gąsem. To nie był przypadek, że to zrobiłam, dlatego że jak ktoś był u mnie na kanale nadawczym, to pokazywałam przykłady screenów, że ludzie myśleli, że jestem w związku z Piotrkiem Gąsowskim, bo spędzamy wspólnie wakacje - zresztą nie pierwsze - i dlatego to dodaliśmy" - tłumaczyła.

Intencje gwiazd były jak najbardziej czyste i niewinne. "To nie było szukanie atencji czy czegokolwiek, my się po prostu z tego śmialiśmy. Czytaliśmy komentarze, w których ludzie mi zadawali pytania: 'Czy jesteś w związku?', 'Czy Hania się zgadza, bo przecież jest tutaj i jest żoną?' (przypominam - nie jest, ale dobra, niech sobie piszą). Zrobiła się drama wokół tego, że ja jestem z Piotrkiem, a to było nagrane dla beki, po prostu, dla żartów. Naprawdę, przystopujcie. Nikt na nikim się nie wybija ani nic tego typu, więc naprawdę, przestańcie, bo ja już nie będę odpowiadać na takie coś. Nie pozwolę, żeby ktokolwiek obrażał ludzi, których pokazuję na moich kanałach, bezpodstawnie; zresztą w ogóle nie macie prawa do tego" - zwróciła się ostro do obserwatorów, dementując wszelkie plotki.

Przekonała Was?

Zobacz też:

Gąsowski miał jedną tajemnicę. Teraz po śmierci Stuhra zdecydował się ją wyjawić

Hanna Śleczyńska żegna byłego męża. Zdobyła się na piękny gest na pogrzebie

Piotr Gąsowski wpadł w furię podczas podróży. Miarka się przebrała

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Piotr Gąsowski | MasterChef | Hanna Śleszyńska | Magda Steczkowska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy